Chwile grozy przeżyli pracownicy, którzy wykonywali prace melioracyjne na jednym z pól pod Drzecinem. W ziemi znaleźli niewybuchy pochodzące w czasów II wojny światowej. W unieszkodliwieniu znaleziska musieli pomóc saperzy.
Zgłoszenie o nietypowym znalezisku policjanci ze słubickiej komendy przyjęli około godz. 10. Okazało się, że ekipa robotników, pracująca przy inwestycji związanej z ochroną przeciwpowodziową Słubic, natknęła się na sporą ilość niewybuchów.
- W ziemi znaleziono aż 10 sztuk niewybuchów. Oprócz pocisków były to także granaty. Nasi policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, następnie wezwali patrol saperski z pobliskiego Krosna Odrzańskiego – wyjaśnia Magdalena Jankowska z KPP Słubice.
Saperzy wydobyli z ziemi wszystkie niewybuchy, zabrali na ciężarówkę, następnie przewieźli je na poligon, gdzie zostały zneutralizowane. Z tego powodu przez pewien czas były utrudnienia na drodze krajowej nr 31, gdyż żołnierzy musieli w bezpieczny sposób przetransportować ładunek.
Cała operacja zakończyła się przed godz. 17.