Informacje o napadzie otrzymaliśmy od jednego z naszych czytelników. Od słubickiej policji otrzymaliśmy potwierdzenie, że faktycznie zostało przyjęte zgłoszenie o takiej sytuacji.
Wg relacji naszego informatora, napastnik wszedł do kantoru z przedmiotem przypominającym broń. Pracownica kantoru odruchowo położyła się na podłodze i wcisnęła alarm. Napastnik spanikował i uciekł.
Na razie nie wiadomo nic więcej o sprawy - kim był ani czy działał w pojedynkę. - Nasi funkcjonariusze prowadzą czynności zmierzające do ustalenia okoliczności tego zdarzenia oraz wykrycia sprawców – poinformowała M. Jankowska, rzecznik KPP w Słubicach. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Słubicach.
