Przed nami ulubione święto łasuchów – Tłusty Czwartek! I niespodzianka - tego dnia w Oderturmie pączkami będą częstować burmistrzowie Tomasz Ciszewicz i dr Martin Wilke. A na ulice obu miast z pączkami wyjdą studenci. Takie smakowite atrakcje uszykowało Słubicko-Frankfurckie Centrum Kooperacji. Czy ta polska tradycja podbije podniebienia Niemców?
- Tradycja Tłustego Czwartku jest mało znana w Niemczech stąd pomysł, żeby przybliżyć ją naszym sąsiadom – mówi dr Joanna Pyrgiel ze Słubicko-Frankfurckiego Centrum Kooperacji. Dlatego centrum, w ramach realizowanego właśnie projektu „Europejskie Modelowe Miasto Współpracy Transgranicznej Frankfurt nad Odrą & Słubice”, współfinansowanego przez Unię Europejską, postanowiło przybliżyć Niemcom tę smaczną polską tradycję. J. Pyrgiel dodaje, że podobne akcje, związane z poznawaniem polskich i niemieckich zwyczajów, będą się odbywać co miesiąc.
A co czeka na mieszkańców w Tłusty Czwartek? Oczywiście pączki. Od burmistrzów, Tomasza Ciszewicza i dr Martina Wilke będzie można otrzymać je o godz. 12.30 w Oderturmie. Studenci będą rozdawali je mieszkańcom Frankfurtu i Słubic na ulicach obu miast, a pracownicy Słubicko-Frankfurckiego Centrum Kooperacji zawitają z nimi do różnych instytucji, także po obu stronach Odry. W sumie rozdadzą 1200 pączków. Ten, kto będzie miał nieco szczęścia, może trafić na karteczkę, którą będzie mógł wymienić na złoty lub srebrny łańcuszek.
Poza pączkami mieszkańcy otrzymają również ulotki, na których w dwóch językach można przeczytać więcej na temat Tłustego Czwartku. Wiedzieliście np., że zwyczaj jedzenia pączków, w ostatni czwartek przed wielkim postem, znany był w Polsce już w XVII wieku, głównie w miastach i na dworach? Na wsiach dopiero w wieku XIX. Tłuste, słodkie pączki (choć niegdyś ze skwarkami!) smażono w tłuszczu po to, żeby najeść się przed 40-dniowym wielkim postem, w trakcie którego wolno było jeść tylko postne potrawy – a więc bez okrasy.
Pączkowa tradycja ma się dobrze po dziś dzień. Nasza redakcja życzy wszystkim łasuchom smacznego!