Komu nie przydarzył się jeden z bardziej nieprzyjemnych zimowych koszmarów? Schodzisz rano do auta, chcesz jechać do pracy, odpalasz… a tu okazuje się, że rozładował się akumulator. I co wtedy zrobić? Podpowiadamy: można zadzwonić do Straży Miejskiej w Słubicach.
Strażnicy miejscy zimową porą zajmują się nie tylko tym, żeby sprawdzać, czym mieszkańcy palą w piecach. I karać tych, którzy zatruwają powietrze. Mogą pomóc również pechowym kierowcom w sytuacji, która może się przydarzyć w zimne dni, czyli wtedy, kiedy akumulator odmówi posłuszeństwa.
Wiesław Zackiewicz, komendant słubickiej SM, przyznaje, że w przeszłości byli już proszeni o pomoc w takich sytuacjach. Choć, jak przyznaje, nie było ich zbyt wiele. Obiecuje jednak, że strażnicy pomogą, jeśli kogoś spotka taki kłopot.
Kiedy można liczyć na pomoc? W dni powszednie w godz. 8-16, dzwoniąc pod nr telefonu: 986.