W ostatnich tygodniach nasi pogranicznicy mają pełne ręce roboty z cudzoziemcami, którzy próbują nielegalnie dostać się do Niemiec. Tylko w jeden dzień zatrzymali aż 9 takich osób. Podróżni pochodzili z tak odległych miejsc jak Indie czy Wietnam.
Kilka dni temu pisaliśmy o pewnym Chińczyku, który usiłował dostać się do Niemiec i został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej ze Świecka. Do takich sytuacji na granicy dochodzi coraz częściej. 5 grudnia pogranicznicy aż trzy razy interweniowali w związku z cudzoziemcami, którzy chcieli nielegalnie przekroczyć granicę.
Rosjanie chcieli podwójnej ochrony
Tego dnia pogranicznicy przejęli od swoich niemieckich kolegów 5-osobową rodzinę z Rosji o narodowości czeczeńskiej. Rodzina ta zaraz po tym, jak złożyła w Polsce wnioski o ochronę międzynarodową wyjechała Niemiec, gdzie również usiłowała złożyć taki sam wniosek.
Zamiast pozwolenia na pobyt, wszyscy otrzymali zakaz wjazdu do Polski i decyzję o przymusowym powrocie do kraju zamieszkania.
Wietnamczyk pokazał cudze pozwolenie
Pogranicznicy nie dali się również oszukać pewnemu obywatelowi Wietnamu, który posługiwał się nie swoimi dokumentami.
Dwaj obywatele tego kraju podróżowali samochodem Audi Q3 na niemieckich rejestracjach, który został zatrzymany do kontroli. - Kierowca okazał paszport oraz polski dokument pobytowy natomiast pasażer tylko polski dokument pobytowy – mówi Rafał Potocki, rzecznik prasowy komendanta nadodrzańskiego oddziału SG.
Funcjonariusze zorientowali się, że pasażer usiłuje ich oszukać, gdyż nie są to jego dokumenty. 20-latek chciał wykorzystać swoje podobieństwo do osoby na zdjęciach. - W toku kontroli legalności pobytu okazało się, że obywatel Wietnamu figuruje w bazie danych pod innym nazwiskiem jako osoba, której pobyt na terytorium Polski oraz innych państw Schengen jest niepożądany – wyjaśnia R. Potocki.
Mężczyzna przyznał się do winy i poddał dobrowolnie karze 3 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. Po zakończeniu postepowania będzie musiał wrócić do swojego kraju.
Kara nie ominęła również kierowcy Audi, który za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy musi zapłacić 500 zł mandatu.
Mieszkańcy Indii podrobili wizy
Kolejni cudzoziemcy „wpadli” na dworcu w Rzepinie. Pogranicznicy poprosili o wylegitymowanie dwóch mężczyzn pochodzących z Indii. Okazało się, że w ich paszportach znajdują się podrobione wizy Schengen (hiszpańska i niemiecka) oraz podrobione stemple hiszpańskiej i niemieckiej kontroli granicznej. Legalne mieli tylko stemple… wojewody wielkopolskiego.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyźni przyjechali z Niemiec. Dzięki podrobionym wizom udało im się wprowadzić w błąd urzędnika Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu i wyłudzić zezwolenie na pobyt czasowy oraz pracę na terytorium naszego kraju.
Również i ci cudzoziemcy przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze – a jest nią 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok i grzywny w wysokości 4 tys. zł i 1 tys. zł. Po zakończeniu postępowania obaj zostaną przekazani stronie niemieckiej.