Choć pogoda typowo jesienna, dzieci już korzystają z nowych urządzeń, które zostały zamontowane na placu zabaw przy os. Słowiańskim. O tym, że plac ten został rozbudowany, pisaliśmy wczoraj.
Informacja ta wzbudziła różne emocje i komentarze – od radości, że będzie więcej miejsca do zabawy, przez żal, że modernizowany jest plac, który jest stosunkowo nowy i w niezłym stanie. Aleksandra Kołek, szefowa Fundacji Grupy Pomagamy, przypomniała, że w zeszłym roku wraz z rodzicami i dziećmi z tzw. Moskwy wystosowali pismo o to, żeby właśnie tam również zbudować plac zabaw. Urząd Miejski zareagował szybko, postawił odnowione urządzenia z os. Słowiańskiego, ale dzieci i rodzice nie ukrywają, że czekają na więcej, zwłaszcza na huśtawki i drabinki dostosowane do potrzeb młodszych dzieci.
Okazuje się, że gmina nie zapomniała o mieszkańcach tzw. Moskwy, ale chce na rewitalizację tego rejonu pozyskać środki z zewnątrz. - W tym roku powstał Gminny Program Rewitalizacji i właśnie w ramach tego programu planujemy szereg inwestycji na tzw. małej Moskwie. Pozwolą rozwiązać m.in. problemy komunikacyjne, ale też zapewnią mieszkańcom miejsca rekreacji. Na realizację tego programu można uzyskać dofinansowanie i będziemy o nie zabiegać. Dlatego na razie nie planujemy przeznaczać pieniędzy z własnego budżetu na te inwestycje – wyjaśnia burmistrz Tomasz Ciszewicz.
Przy okazji burmistrz poinformował naszą redakcję, że rozbudowa placu przy os. Słowiańskim to ostatnia tego typu inwestycja w 2017 roku. Natomiast w przyszłym roku w planach jest modernizacja dwóch miejsc do zabawy: przy placu Przyjaźni (obok budynku nr 28) i przy ul. Kochanowskiego.
Przy okazji dyskusji o placach zabaw rodzice maluchów przypominają, że ważne są nie tylko huśtawki, ale regularna wymiana piasku w piaskownicach, ponieważ ten niestety często zamienia się w kocie kuwety… Do tego tematu będziemy jeszcze wracać.
