Krew potrzebna jest cały czas, dlatego akcje, gdzie można ją oddać, są organizowane w Słubicach regularnie, m.in. w byłym „Rolniczaku”. Po raz pierwszy w nowym roku szkolnym do szkoły przyjechały panie z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Zielonej Góry. Młodzież chętnie wzięła udział w akcji.
Na honorowych krwiodawców w Słubicach można liczyć, akcje organizowane są w różnych miejscach i instytucjach, i zazwyczaj pojawia się sporo osób chętnych. Nie inaczej było ostatnio w dawnym „Rolniczaku”. Obecnie to Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, ale zmiana nazwy nie popsuła dobrych tradycji związanych z honorowym krwiodawstwem.
Jak podaje Waldemar Łoziński, koordynator akcji w CKZiU, 12 października chęć do oddania krwi zgłosiło 30 osób, byli wśród nich nie tylko uczniowie, ale również mieszkańcy Słubic. Nie każdy jednak spełniał kryteria medyczne – zakwalifikowano 24 osoby.
Ale i tak panie z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Zielonej Górze, które zajmowały się pobieraniem krwi, miały pełne ręce roboty. Łącznie udało się zebrać 10,8 litrów tego życiodajnego płynu.
- Dziękujemy wszystkim krwiodawcom, akcja była udana, nasza młodzież ponownie nie zawiodła – podsumowuje W. Łoziński.
O kolejnych akcjach promujących honorowe krwiodawstwo – w CKZiU i nie tylko – będziemy oczywiście informować.