Niedawno rzepińscy strażacy z OSP uratowali jeża z nieczynnej studzienki, co wzbudziło zachwyt internautów. Ale na co dzień biorą udział w dużo poważniejszych interwencjach, z których najtrudniejsze wymagają udzielania pierwszej pomocy. Proszą o wsparcie na zakup specjalistycznych fantomów. Żeby zawsze być gotowym do działania…



Na co dzień pomagają innym, teraz sami proszą o pomoc. W tym roku rzepińscy ochotnicy wyjechali już do 76 interwencji. W ciągu ostatnich 3 miesięcy mieli do czynienia z 5 wypadkami, w których 3 osoby poniosły śmierć, a kilku było rannych i wymagało udzielenia pomocy. Bo często to właśnie strażacy docierają jako pierwsi na miejscy wypadku i ratują jego ofiary.

Wszyscy strażacy z OSP z Rzepina mają ukończone kursy kwalifikowanej pierwszej pomocy (KPP), ale jak sami przyznają, tytuł ratownika KPP nie jest dany raz na zawsze. Konieczne jest regularne ćwiczenie, aby czynności ratujące życie wykonywać automatycznie.

Dlatego właśnie założyli zbiórkę w serwisie pomagam.pl. Chcą zebrać 2700 zł na fantomy, a dokładniej zestaw typu „family”, który składa się z 3 fantomów imitujących dorosłego, dziecko i niemowlę. Resuscytację krążeniowo-oddechową przeprowadza się w każdym z tych przypadków nieco inaczej.

- Jeśli uda nam się zakupić fantomy, to zapewniamy, że nie ograniczymy się tylko do szkolenia naszych ratowników – obiecuje prezes OSP Konrad Nowak. - Będą one służyć również Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej (MDP), a także do szkolenia mieszkańców naszego miasta przy różnego rodzaju imprezach. Cała nadzieja w internetowej zbiórce, każdy grosz się liczy – zachęca.

Do włączenia się w zbiórkę zachęca także i nasza redakcja. Pomóżmy strażakom zebrać potrzebną kwotą. Wpłat można dokonywać za pośrednictwem strony: www.pomagam.pl/rzepin

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.