Organizatorami spotkania byli gmina Słubice, stowarzyszenie "Odra dla turystów" oraz Nadodrzański Oddział Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. W gościnnych wnętrzach Zefira pojawiło się spore grono zainteresowanych osób. Byli prywatni przedsiębiorcy, wędkarze, amatorzy wodnych podróży i osoby zawodowo związane z Odrą. Wszyscy wspólnie chcieli znaleźć odpowiedź na pytanie czy marina w Słubicach jest w ogóle potrzebna.
Przybyłych gości powitał pełniący funkcję gospodarza Łukasz Kozłowski, szef "Odry dla turystów". Następnie wiceburmistrz Słubic Roman Siemiński przedstawił stan przygotowań do modernizacji wałów przeciwpowodziowych na terenie Słubic i okolic. Prace budowlane rozpoczną się już wkrótce i znacząco wpłyną na zmianę rzecznego krajobrazu przy Odrze. Wały zostaną wzmocnione tzw. ścianką Larsena, a ich korona będzie poszerzona. Powstaną kamienne okładziny i liczne przepusty. Zostanie wybudowany nowy wał okrężny.
Samorządowcy uznali, że to dobry moment na rozpoczęcie rozmów o marinie, bo wraz z rozwojem żeglugi i turystyki śródlądowej, wzrasta zapotrzebowanie na odpowiednią infrastrukturę. Gość specjalny spotkania, były poseł, a obecnie burmistrz Krosna Odrzańskiego Marek Cebula, opowiedział o zaletach płynących z takiej inwestycji. Na przykładzie miasta, którym na co dzień zarządza, wskazywał na wzrost liczby turystów i wyliczał ekonomiczne korzyści dla mieszkańców i lokalnych firm.
W trakcie spotkania nie padły na razie żadne konkrety, bo jak podkreślał wiceburmistrz Siemiński na razie chodzi przede wszystkim o zdiagnozowanie środowiska słubickich wodniaków i doprecyzowanie konkretnego zapotrzebowania. Jeśli ono będzie duże, słubicki samorząd chce uruchomić dalszy etap rozmów w które zostanie zaangażowana także dyrekcja Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie.
- Na razie mówimy o trybie przypuszczającym, bo nie potrafimy jednoznacznie odpowiedzieć, czy w Słubicach jest zapotrzebowanie na jedną łódkę czy może dziesięć. Dzisiaj w ramach stowarzyszenia "Odra dla turystów" zastanawiamy się przede wszystkim jak zabezpieczyć możliwość cumowania Zefira - podkreślał R. Siemiński.
Lepszemu poznaniu oczekiwań lokalnego środowisko służyło nie tylko samo spotkanie, ale również specjalna ankieta przygotowana przez szefa Nadzoru Wodnego w Słubicach Kaspra Jędrzychowskiego. Każdy z gości mógł ją wypełnić na miejscu, a dla tych, którzy nie mogli tego dnia pojawić się na pokładzie Zefira, przygotowano wersję internetową.
- Zachęcamy do jej wypełnienia wszystkich, którym leży na sercu rozwój Odry i naszego portu. Pytania są konkretne i nie jest ich wiele. Wystarczy kilka chwil, aby wypełnić ankietę. Dzięki zebranym odpowiedziom będzie nam łatwiej dalej działać - zaznacza K. Jędrzychowski.
WYPEŁNIJ ANKIETĘ
Najbliższe tygodnie pomysłodawcy budowy mariny chcą przeznaczyć właśnie na zebranie potrzebnych informacji i sygnałów zwrotnych od samych mieszkańców. Gdy obraz będzie pełniejszy, przyjdzie czas na kolejny etap, czyli rozmowy na wyższym szczeblu.
{play}mp3/2017/zefir_sieminski.mp3{/play}
Jak zapowiada Roman Siemiński, spotkanie na pokładzie Zefira, było pierwszym, ale nie ostatnim w takim gronie.
- Jeśli wszystko pójdzie w dobrym kierunku, kolejne takie spotkanie zorganizujemy w możliwie najszybszym terminie. Myślę, że zbliżające się Miejskie Święto Hanzy będzie ku temu dobrą okazją. Do tego czasu powinniśmy już wiedzieć znacznie więcej na temat ewentualnej budowy mariny i potrzeb naszych mieszkańców - podsumował wiceburmistrz Słubic.
Podczas rejsu była także okazja do spędzenia kilku chwil na górnym pokładzie Zefira i podziwania panoramy Słubic od strony Odry. Poniżej krótki filmik jaki udało nam się nagrać.