W tym roku wypada 80-lecie oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego w Słubicach. Z tej okazji w naszym mieście odbędzie się uroczysta gala (ZOBACZ). Towarzyszyć jej będą liczne wspomnienia i historyczne retrospekcje.
W trakcie przygotowań do uroczystości obecna szefowa ZNP w Słubiach Weronika Bursztynowicz „odkurzyła” kronikę związku z 1945 roku. To czas, gdy po zakończeniu II wojny światowej na tzw. ziemiach odzyskanych tworzyły się zręby polskiej państwowości i od zera był budowany nowy system oświaty, także w Słubicach.
Ręcznie tworzone kroniki były w tamtych czasach niezwykle ważną, a czasem jedyną formą upamiętnienia wydarzeń z życia danej instytucji. Szczególnie popularne były właśnie w środowisku szkolnym.
Prezentujemy dzisiaj zdjęcia pierwszych zapisków, które członkowie słubickiego ZNP zawarli w swojej kronice w 1945 roku. Księgę otwiera rysunek przedstawiający widok na Odrę i słup graniczny w biało-czerwonych barwach, a wpis zaczyna się od słów: „Koniec straszliwej wojny! Zwyciężyliśmy hitlerowskich ludobójców!”.
Kolejne wpisy są jeszcze bardziej poruszające. „Policzmy się. Tak mało nas zostało żywych. Trudno, walczyliśmy nie tylko kredą…”. Opis rzeczywistości, którą zastali nauczyciele, jest przygnębiający. „Usuwać trzeba zniszczenia wojenne, gruzy, zgliszcza, pola minowe”. Dalej czytamy: „Zastaliśmy budynki szkolne zdewastowane, wymagające remontu lub odbudowy”. Ale z poruszających i często smutnych słów przebijają się również słowa nadziei, że mimo zmęczenia i zwątpienia, nauczyciele "poradzą sobie".
Poniżej publikujemy skany pierwszych trzech stron kroniki.