Kliknij przycisk i otwórz MENU >>

Spis treści

Witajcie ponownie!
Po dłuższym czasie prezentujemy wam to, co pewnie większość już widziała, a reszta może na to czekała, bowiem publikujemy na łamach slubice24.pl pełną wersję spotu bankowego w wykonaniu Horyzont Studio (www.horyzontstudio.eu).


Znowu na planie!
Po dłuższym okresie, od kręcenia Hitmana, w końcu znowu miałem jakąś konkretną funkcję na planie filmowym, mało tego, nawet całkiem odpowiedzialną funkcję: kierownik planu. Brzmi może jak jakiś ważniak, ale tak naprawdę to ja na planie nic do powiedzenie nie miałem... chodziło tak na prawdę o zaspakajanie wszelkiego rodzaju potrzeb (bez podtekstów) związanych z przygotowaniem planu do zdjęć oraz pilnowania sytuacji w trakcie trwania zdjęć (i poganianie wszystkich). W skrócie: rano biegałem i pilnowałem miejsc parkingowych dla całej kolony samochodów ekipy, "zarządzałem" dyżurnymi... czyli jak trza było coś przenieść, posprzątać lub potrzymać, to ich musiałem zagonić do roboty (tutaj szacun dla naszych dyżurnych Jędrka i Wojtka i mojej cudnej narzeczonej, która pełniła funkcję kierowcy), pilnowałem zegarka, co by pory obiadowej nie przegapić (nikt nie lubi robić z pustym żołądkiem) oraz wykonałem całkiem sporą ilość rozmów przez telefon, który zadziwiająco szybko wyczerpał baterię.

Hitman już nie kasuje babci ;)

Było dużo stresu, dużo biegania, dużo krzyczenia (nie na kogoś, tylko do kogoś, kto stał na przykład po drugiej stronie parku, ulicy etc.).
Przyznam, że jedyne co mnie napędzało to adrenalina, jaka towarzyszy takiemu przedsięwzięciu... kiedy to 20 osób (lub, jak to było drugiego dnia zdjęciowego, ponad 30 osób) polegało na tym, ze coś zostanie jakoś załatwione. Jednak pomimo widocznego wyczerpania, wszyscy dożyliśmy "bankietu" w znanym i lubianym Puerto zamykającego dni zdjęciowe... ale to jeszcze długo nie był koniec roboty...

Prowodyrzy całego zamieszania


No i po planie...
Nie minęło dużo dni, a czasu było mało... trzeba było zrobić synchro... dla tych co nie wiedzą (sam do nie dawna należałem do tej grupy), polega to na synchronizacji dźwięku kamery z dźwiękiem z mikrofonu. To tutaj przydaje się klapśnięcie klapsa... nie trzeba dźwięku dopasowywać do dialogu, wystarczy odpowiednią ścieżkę dźwiękową zrównać z dźwiękiem klapsa i ruszyć do synchronizacji następnego dubla... można to nazwać wielogodzinnym wsłuchiwaniem się w dźwięk klapsa... a później pozostało tylko czekać na finalny montaż Mariusza wersji krótkiej oraz długiej. Osobiście jestem fanem tej długiej wersji... po prostu jest fajniejsza, a też muzyka Łukasza Bryły znacznie lepiej wybrzmiewa w tym dłuższym materiale.

Szef w wersji miłej ;)

Mam nadzieje, że owoc pracy zespołu Horyzont Studio w jego ostatecznej wersji przypadnie wam także do gustu. Możecie obejrzeć go poniżej.
Chciałbym was także o jedną rzecz poprosić (zakładając, że wam się podobało!), odwiedzajcie stronę 
dokumentyzastrzezone.pl
To od oglądalności naszego spotu oraz odwiedzin zarejestrowanych na stronie zleceniodawcy zależy czy dostaniemy kolejne projekty do realizacji!

Pozdrawiam serdecznie

 


[Kondorr]
  
PS: Krótką wersję spotu, oraz tekst Łukasza Wanago znajdziecie na drugiej stronie.


ImageHoryzont znów w natarciu!!!


Słubicka grupa filmowa Horyzont Studio nie próżnuje. Zaledwie miesiąc temu niektórzy mieszkańcy naszego miasta mieli okazje zobaczyć filmowców w akcji. 

W Collegium Polonicum, w London Pubie oraz w restauracji Puerto odbywały się zdjęcia do spotu na rzecz systemu Dokumenty Zastrzeżone. Jest to system wymiany informacji pomiędzy bankami mający chronić osoby, które utraciły swoje dokumenty tożsamości. Ogranicza możliwości ich późniejszego wykorzystania do celów przestępczych popełnianych w imieniu i na szkodę osoby, która dokumenty utraciła. Więcej informacji na www.dokumentyzastrzezone.pl 

 

Ale wrócimy do meritum. Przygotowania do nagrań trwały długo. Trzeba było napisać scenariusz, znaleźć odpowiednie obiekty, aktorów, krótko mówiąc załatwić na czas wszystko to, co załatwione zostać powinno. Na nagrania przewidziano dwa dni zdjęciowe. Harmonogram był napięty, ale ekipa jak zwykle dała z siebie sto procent i bez marudzenia pracowała bardzo ciężko po kilkanaście godzin dziennie. Opłaciło się. Minął miesiąc i choć do oficjalnej premiery całego spotu zostały jeszcze dwa tygodnie, to już dziś możemy zobaczyć minutowy zwiastun. Kiedy pełna wersja tej reklamy będzie dostępna, czytelnicy slubice24.pl będą jednymi z pierwszych, którzy się o tym dowiedzą.
Za zdjęcia dziękujemy uprzejmie autorowi Grzegorzowi Kondkowi.

 

[Łukasz Wanago]

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)