Turniej, rozgrywany pod egidą Związku Tenisa Województwa Lubuskiego, odbył się w hali tenisowej MOSiR w Zielonej Górze. Na twardej nawierzchni rozstawiona z numerem 2 "Dominatorka" mogła w pełni zaprezentować swoje atuty. W pierwszym meczu fazy eliminacyjnej pokanała Marię Lemańską (UKS Dwójka Strzegom) 6:3, 6:3, a następnie Martę Halbersztadt (NST Kotowice) 6:4, 6:3, pewnie wygrywając grupę B (łącznie były cztery grupy).
Następnie czekała ją faza finałowa, gdzie zawodniczki rywalizowały z przeciwniczkami, które zajęły identyczne miejsca w swoich grupach. Dominika zmierzyła się ze zwyciężczyniami pozostałych 3 grup. W pierwszym meczu utalentowana dziesięciolatka nie oddała nawet gema (6:2, 6:2) Julii Piotrowskiej (Dwójka Zielona Góra). W drugim pojedynku na Dominikę czekała faworytka imprezy, starsza o rok Olimpia Janecka (GKT Nafta Zielona Góra) rozstawiona z numerem 1. Od początku spotkania „Dominatorka” narzuciła swój ofensywny styl, a jej przewaga nie podlegała żadnej dyskusji. Zwycięstwo w tym kluczowym spotkaniu nie było ani na moment zagrożone. Dominika oddała rywalce zaledwie 2 gemy.
W ostatnim, decydującym meczu zawodniczka GKT Smecz Górzyca zmierzyła się z bardzo dobrze grającą Amelią Drozd (GKT Nafta Zielona Góra). Jednak i tę rywalkę pokonała tracąc zaledwie jednego gema (6:2, 6:3), tym samym przypieczętowując triumf w całym turnieju.
Skąd tak dobra gra Dominiki? O tajemnicę jej doskonałej formy zapytaliśmy tatę i trenera Daniela Podhajeckiego.
- Mimo niezwykle udanego roku Dominiki, o czym Państwo nie raz pisaliście na swojej stronie, postanowiliśmy udoskonalić system szkolenia. Przy organizacyjnym wsparciu firmy Steinpol Central Services Sp. z o.o. z Rzepina zajęcia z Dominiką prowadzi także Andrzej Żwawiak, były zawodnik z Zielonej Góry. Praca z nowym trenerem przynosi zamierzone efekty, co widać po wynikach pierwszego turnieju, wygranego właśnie po wprowadzeniu zmian w treningach. Oby tak dalej - podsumował występ młodej tenisistki D. Podhajecki.
