Za nami siódma edycja Mikołajkowego Biegu Rodzinnego, który co roku odbywa się w Słubicach na początku grudnia. Tym razem impreza była częścią jarmarku świątecznego, który stanął na pl. Bohaterów (ZOBACZ).
Idea biegu pozostaje niezmienna od 2019 roku, gdy na pomysł organizacji imprezy wpadł Piotr Kiedrowicz, zmarły w tym roku trener lekkiej atletyki i popularyzator sportu. Chodziło nie o rywalizację na trasie i uzyskanie jak najlepszego rezultatu, lecz o wspólne spędzenie czasu na świeżym powietrzu, rodzinnie i w aktywny sposób.
I tak było również 6 grudnia 2025 roku. Bieg odbył się na doskonale znanej trasie wokół placów Bohaterów i Wolności przygotowanej przez Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Rodzinne duety w świątecznych przebraniach miały do zaliczenia 2025 metrów. Jedni biegli, inni spacerowali lub jechali na hulajnogach, nie liczył się czas, ale sam udział.
Pomysłowość uczestników z roku na rok wydaje się coraz większa. Na trasie nie brakowało mikołajów, elfów, bałwanków czy reniferów. W tym roku pojawił się nawet kapitan Ameryka, który – jak przystało na swojego bohatera – pierwszy ruszył ostrym sprintem z linii startu. A za nim cały świąteczny korowód – łącznie blisko 140 osób.
Na mecie wszyscy otrzymali pamiątkowe medale, a następnie na scenie odbyło się wręczenie nagród za najciekawsze przebrania. Upominki, w tym vouchery na lodowisko, otrzymało 18 rodzin. Wręczali je wspólnie prezes SOSiR Ryszard Chustecki oraz burmistrzyni Słubic Marzena Słodownik.
Mikołajkowy Bieg Rodzinny obserwował również nasz reporter. Zapraszamy na fotorelację.