Osiemdziesiąt kilometrów w górskim terenie, ponad 1200 metrów przewyższeń i setki rozdanych ulotek – Daniel Krawczyk i Tomasz Adamczyk mają za sobą pierwszy dzień „Małopolskiego Rajdu Rowerowego po zielony pasek dla Michała”. 6 sierpnia wyruszają na drugi, finałowy etap – do Zakopanego.

Jak podsumował Daniel Krawczyk, Małopolska to już piętnaste województwo, które przemierza na rowerze, nagłaśniając zbiórkę na rzecz Michała Bienia, chorego na dystrofię mięśniową Duchenne’a. – Zdążyliśmy przed północą. Zostawiliśmy blisko 500 ulotek z prośbą o wsparcie Michała. W sumie zajęło nam to 12 godzin – przekazał D. Krawczyk po zakończeniu pierwszego etapu.

Cała trasa Wadowice–Zawoja–Lipnica Wielka miała 80,1 km. – Startowaliśmy z poziomu 258 m, najwyższy punkt jaki osiągnęliśmy to 1522 m – relacjonował D. Krawczyk. – Miało być mniej kilometrów, wyszło więcej – dodał.

Rowerzyści nie zwalniają tempa – dziś planują dotrzeć do Zakopanego. A najważniejszy cel wciąż jest przed nimi – to domknięcie zbiórki na leczenie Michała. Do osiągnięcia celu – zielonego paska – brakuje jeszcze ponad 1,6 mln zł. Pomóc można tutaj: www.siepomaga.pl/michal-bien.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć udostępnionych przez Daniela Krawczyka.