Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Koło PZW nr 2 w Słubicach

Co prawda z perypetiami, ale ostatecznie udało się przeprowadzić nocne gruntowe zawody parami o „Puchar Odry”. 19 października do rywalizacji na naszej rzece przystąpiło 17 dwuosobowych zespołów.

Imprezę już po raz 16. zorganizowało koło wędkarskie PZW nr 2 w Słubicach. Łatwo nie było, bo warunki do wędkowania na Odrze, krótko po opadnięciu wielkiej wody, nie są łatwe.

Rywalizacja zaczęła się o godz. 17:30 i zakończyła o 8:00 dnia następnego. – Ponad 14 godzin to dla zwykłego laika masa czasu, ale nie dla wędkarskich „tygrysów”. Szybko zbliżający się zmrok, wszechobecne błoto i sterty traw, które naniosła woda, nie zakłóciły nam radości bycia nad wodą i wspólnego wędkowania – opowiada Bogdan Hryniewicz z koła.

Wędkarzy nieco zaskoczyło to, że po powodzi ryb w Odrze nie brakuje, także tych większego kalibru. - Duża woda nie zabrała nam wszystkich rybek, a uzyskane wyniki świadczą, że zostało ich w rzece nawet sporo. Pojawiły się nawet „grube” leszcze, certy i krąpie – dodaje B. Hryniewicz.

W tych niełatwych warunkach najlepiej poradził sobie duet Piotr Pałubiak i Krzysztof Pochelski. Panowie zebrali ponad 54 tys. punktów. Słowa uznania należą się jednak wszystkim uczestnikom. - Temperatura wody i powietrza nie rozpieszczała, przetrzymać całą noc w błocie i jeszcze nałowić ryb, to trzeba być naprawdę zapalonym wędkarzem – mówi nasz rozmówca.

Końcowa klasyfikacja

  1. Piotr Pałubiak, Krzysztof Pochelski – 54345
  2. Wiesław Miniów, Stanisław Rygiel – 41870
  3. Bronisław Grześków, Tadeusz Zazulak – 36840
  4. Zdzisław Mazurek, Mariusz Mazurek – 28480
  5. Dominik Palkij , Przemysław Szewieliński – 24120
  6. Władysław Wencka, Zbigniew Adamski – 14370

Oprócz wędkarskich pogawędek podczas imprezy pojawił się też temat oczyszczenia terenów wokół Odry po powodzi. Na wałach i nabrzeżach zalega mnóstwo śmieci i członkowie koła PZW nr 2 myślą o zorganizowaniu osobnej akcji sprzątania.

- Kiedy tylko znajdziemy chwilkę opracujemy strategię i spotkamy się w szerszym gronie, aby sprzątnąć to, co naszym zdaniem nie zdobi naszej pięknej Oderki. O terminie i czasie sprzątania damy znać w osobnym komunikacie – przekazał B. Hryniewicz.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.