Podobnie jak przed rokiem trzon zespołów biorących udział w turnieju, tworzyli przyjaciele, znajomi, a także wychowankowie i współpracownicy Zdzisława Skręty. Na sali przy ul. Piłsudskiego pojawiło się również sporo siatkarskich kibiców. I nie zawiedli się, bo poziom sportowy turnieju był naprawdę wysoki.
Najpierw odbyły się rozgrywki grupowe, które wyłoniły cztery najlepsze zespoły, a następnie rozegrano dwa spotkania półfinałowe. Zwieńczeniem memoriału były mecze o III oraz I miejsce, które dostarczyły wielu emocji. Na szczególną uwagę zasłużył mecz finałowy, w którym zeszłoroczny triumfator, zespół Robsonów, zmierzył się z czarnym koniem turnieju drużyną Duszpasterstwa Młodzieżowego, w której prym wiódł syn Zdzisława Skręty, Bartosz. Młodzi siatkarze sprawili niespodziankę pokonując po zaciętej walce bardziej doświadczonych kolegów.
Końcowa klasyfikacja:
- Duszpasterstwo Młodzieżowe
- Robsony
- Gumisie