Jednym z wydarzeń towarzyszących 3. Międzynarodowemu Zlotowi Pojazdów Zabytkowych był Bieg Januszy i Grażynek. Impreza była rozgrywana w Słubicach po raz pierwszy i spotkała się dużym zainteresowaniem publiczności.

Idea biegu polega na przebiegnięciu krótkiego odcinka w przebraniu – panowie biegną w klapkach i skarpetach, a panie w szpilkach. Do tego dochodzi wymyślne przebranie. Zawodnicy i zawodniczki oczywiście rywalizują o zwycięstwo, ale chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę.

Formuła biegu w ostatnim czasie staje się coraz popularniejsza w skali całego kraju. Dlatego panowie z Klubu Pasjonatów Motoryzacji i Techniki Nagar wpadli na pomysł, aby podobną imprezę zorganizować podczas zlotu, który zaplanowali 1 maja na pl. Bohaterów w Słubicach (relację ze zlotu znajdziecie TUTAJ).

W przeprowadzeniu biegu pomógł Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Do pierwszej, historycznej edycji zgłosiło się 11 osób – siedem Grażynek i czterech Januszy. Przy aplauzie publiczności panie i panowie mieli do pokonania odcinek około 100 metrów.

Uczestników i uczestniczki wypada pochwalić za naprawdę ciekawe przebrania i wyjątkowy dystans do siebie. Były peruki, makijaż, wymyślne koszulki. Dzięki nim kibice dostali solidną dawkę dobrej zabawy. Jeden z biegaczy zgubił nawet… klapka, co wywołało sporo śmiechu!

Jako pierwsi na mecie zameldowali się Małgorzata Ciepiela wśród Grażynek i Łukasz Kozera wśród Januszy. Dekoracji najlepszych trójek w każdej z kategorii dokonał burmistrz Słubic Mariusz Olejniczak.

Na biegu nie mogło zabraknąć naszego reportera. Poniżej fotorelacja oraz klip wideo.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.