Po perypetiach związanych z pandemią koronawirusa ponownie wrócił bieg charytatywny PowerGreen (RotarRun-Lennémeile) we Frankfurcie. 13 maja na zielonej trasie udanie zaprezentowali się także biegacze ze Słubic, którzy aż trzykrotnie stawali na podium.

Impreza od samego początku ma charakter charytatywny, a opłaty są przekazywane przez organizatorów na wybrany, szczytny cel. Głównym celem biegu jest zachęcenie mieszkańców do wyjścia z domu i spędzenia czasu na świeżym powietrzu.

Tym razem dla biegaczek i biegaczy przygotowano dwa dystanse – 5 i 10 km. Trasa – jak zawsze – wiodła zielonymi alejkami po parku Lenné we Frankfurcie. Zawodnicy biegali po liczącej 1 km pętli, co sprzyjało kibicom (tych było liczne grono) i ułatwiało śledzenie rywalizacji. A ta dostarczyła wielu emocji, co ważne także z udziałem słubiczan.

Do zawodów zgłosiło się ponad 60 osób, w tym kilkunastoosobowa grupa mieszkańców naszego miasta. Ostatecznie na mecie zameldowało się 46 biegaczek i biegaczy. Zawodnicy ze Słubic wywalczyli aż trzy miejsca na podium.

Wśród pań najlepiej spisała się Ewa Kiedrowicz, która zajęła 2 miejsce na dystansie 5 km z czasem 24:57 (w przeszłości wygrała już czterokrotnie i do niej należy rekord trasy 23:17). Wśród panów na tym samym dystansie i na tej samej pozycji uplasował się Jarosław Guzik (23:45). Na 10 km udanie zaprezentował się Rafał Rutkowski, który na mecie zameldował się także na drugiej lokacie (46:45).

ZOBACZ KOMPLET WYNIKÓW

Na imprezę zajrzeliśmy również z naszym obiektywem. Poniżej galeria zdjęć.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.