Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Wiktoria Smolarczyk

Drugi weekend startowy pokazał, że lekkoatleci Lubusza Słubice solidnie przepracowali sezon zimowy. Starty na mityngach w Białogardzie i Słubicach przyniosły kolejne wyniki na krajowym poziomie. Trenerzy mają nadzieję na powrót złotych czasów słubickiej lekkoatletyki.

Tym razem obok biegaczy (którzy niedawno startowali w Sulęcinie), formę sprawdzili także miotacze, sprinterzy i skoczkowie. – Na obu imprezach padło łącznie kilkadziesiąt rekordów życiowych, i to nie o centymetry czy setne części sekund – cieszy się trener Piotr Kiedrowicz.

Naszych czytelników zapraszamy do przejrzenia komunikatów z obu imprez (linki poniżej), ale nie sposób nie przyjrzeć się bliżej tym, którzy uzyskali najciekawsze, nierzadko czołowe wyniki w kraju. A w tej grupie brylowali głównie stypendyści sportowi gminy Słubice.

Biegi

W Białogardzie rekordy życiowe wybiegały Zuzanna Smolińska na 600 m 1:46,81 i Iga Mizerska 3:25,62 na 1000 m. To wyniki ścisłej czołówki kraju. Z kolei w Słubicach równie szybko pobiegły na 600 m dwie inne „średniaczki” trenera Kiedrowicza - Wiktoria Smolarczyk 1:49,30 i Amelia Marciniak 1:59,30. Ta ostatnia jako pierwsza 9-letnia słubiczanka w historii „złamała” barierę 2 minut na tym dystansie.

Rzuty

Daleko rzucali dyskiem i oszczepem podopieczni Łukasza Horoszkiewicza. Pierwszy wynik w kraju uzyskała Wiktoria Przybylska 34,61, a Julia Horoszkiewicz zaliczyła dwie trzydziestki: 30,01 (dysk) i 30,25 (oszczep). Wyniki plasujące w pierwszej dziesiątce kraju (w swoich kategoriach wiekowych) uzyskali również inni dyskobole: Seweryn Stań (37,58), Antek Horoszkiewicz (29,24) i Maja Walczak (28,70).

Sprinty

Jeśli mówimy o szybkim bieganiu, to nie można nie wspomnieć o sprinterach Jacka Grześkowiaka i Grzegorza Nogi. Choć na słubickim stadionie, tym razem wiatr im nie sprzyjał, to większość poprawiła rekordy życiowe. Na 100 m Błażej Rudnik miał 12,33, a Dawid Musztyfaga 12,78 (ponadto 40,84 na 300 m). Wśród dziewcząt szczególnie dobrze spisała się 13-letnia Nina Sejnik uzyskując 14,29 na 100 m i 4,20 w skoku w dal.

Kolejny wunderteam Lubusza?

- Wiemy, że trafiliśmy na bardzo uzdolnione roczniki – mówi P. Kiedrowicz. - Zimowa porą klub stworzył nam najlepsze warunki treningowe, jakie tylko mógł. Wiedzieliśmy, że powinno być bardzo dobrze, ale efekty zaskakują nas samych. Może za parę lat będziemy mieli drugi słubicki „wunderteam”? Przypomnijmy, że w latach dziewięćdziesiątych Lubusz dwukrotnie zajmował 6 miejsce w Polsce w lidze juniorów – wspomina szkoleniowiec.

Sezon rozpoczęli również starsi i bardziej doświadczeni lekkoatleci Lubusza - podopieczni trenerów Olga Pachola i Edwarda Czernika. Pierwsze starty po powrocie z obozów kadrowych zaliczyły nasze „etatowe” medalistki. Julia Wyrwas w trójskoku skoczyła 11,90, natomiast w rzucie dyskiem Paulina Polańska uzyskała 38,72, a mistrzyni mastersów Małgorzata Krzyżan 37,80. W skoku w dal Krzysztof Wyrwas już w pierwszym starcie był bliski pokonania granicy 7 metrów, tym razem kończąc konkurs na 6,95.

Komplet wyników

Zdjęcia z mityngu w Słubicach można obejrzeć w naszej fotorelacji - KLIKNIJ.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.