Nie tak dawno emocjonowaliśmy się startem Mateusza Komara na mistrzostwach Europy w Glasgow. A już mamy kolejne dobre wieści. Słubiczanin razem z kolegami z zespołu Voster ATS Team zdobył złoty medal mistrzostw Polski w drużynie.
Mistrzostwa Polski Par i Drużyn odbyły się w pierwszy weekend października w Golczewie.
Przedsmak tego, co będzie się działo na trasie drużynówki, mieliśmy najpierw w rywalizacji par, w której Mateusz Komar wystartował wspólnie z Adamem Stachowiakiem. Duet szedł pewnie po medal, niestety marzenia o nim pokrzyżował niespodziewany defekt, który ostatecznie zepchnął ich na najgorszą dla sportowców 4 lokatę.
- Defekt to jedno, ale tego dnie nie czułem się też najlepiej. Troszeczkę źle ustawiłem sobie rower – opowiada M. Komar.
To, co się nie udało w parach, panowie z powodzeniem odbili sobie w drużynie. Czteroosobowe zespoły miały do pokonania 67 kilometrów trudnej trasy. I tu od samego początku prym wiodła czwórka spod znaku Voster ATS Team w składzie: Mateusz Komar, Szymon Krawczyk, Adam Stachowiak i Mateusz Grabis.
- Od startu ruszyliśmy mocno i stopniowo powiększaliśmy przewagę nad rywalami. Do tego dobrze pracowaliśmy na zmianach, mieliśmy bardzo wyrównanych zawodników. A i lepiej ustawiony sprzęt również spisywał się bez zarzutu – opowiada M. Komar.
On i jego koledzy na metę przyjechali z 2 minutami przewagi wykręcając imponującą średnią 49,5 km/h. Medal bardzo ucieszył samych zawodników, kierownictwo drużyny i sponsorów. – Mimo, że termin zawodów był dość niefortunny i wszyscy byli już mocno zmęczeni sezonem, to udało się go zakończyć dużym sukcesem - podkreśla M. Komar.
Teraz czeka go przerwa od kolarskiej rywalizacji, a wkrótce spotkanie z głównym sponsorem w Stalowej Woli i podsumowanie minionego roku.
- Mogę teraz ze spokojną głową odpocząć, a później podpisać nowy kontrakt i rozpocząć oczywiście przygotowania do nowego sezonu. Nadal mam zamiar z powodzeniem ścigać się z najlepszymi i walczyć o kolejne laury na kolarskich trasach – podsumował słubiczanin.