„Duma pogranicza” grała u siebie 1 września. - To był mecz walki, wyrównany, z dużą ilością goli – opowiada A. Martyniak z Polonii. Choć Polonia straciła pierwszego gola już w 3 minucie, jeszcze w pierwszej połowie wyrównał niezawodny Przemysław Begier. Krótko po przerwie mieliśmy prawdziwą wymianę ciosów, w przeciągu 8 minut padły trzy gole, niestety o jeden więcej dla gości. Autorem drugiej bramki dla polonistów był Eligiusz Krzeptowski.
Warto dodać, że decydującego o zwycięstwie gola Witnica strzeliła w 68 minucie grając już z przewagą jednego zawodnika. Kilka minut wcześniej, za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę, murawę musiał opuścić nowy nabytek Polonii, napastnik Iven Malulu Ndolwezi.
Polonia po 5 kolejkach zajmuje ostatnie miejsce w tabeli IV ligi z dorobkiem 1 punktu. Kolejny mecz już 8 września na wyjeździe z Odrą Bytom Odrzański. Początek o godz. 14.
---
2 września na wyjeździe walczył SKP Słubice. - Mecz Juwenią Boczów był zacięty, obie strony miały okazję do strzelenie wielu bramek, ale brakowało skuteczności – relacjonuje Łukasz Najder, obrońca „biało-niebieskich”. Pierwsza połowa była na zero z obu stron, a wszystkie trzy gole padły po przerwie. Tu po jej rozpoczęciu trafienie zaliczyli gospodarze, a w 77 minucie wyrównał Patryk Krasiński. Zwycięską bramkę Juwenia strzeliła w ostatniej minucie doliczonego czasu gry.
Mecz był zacięty, ale niestety również obfitował w kartki. Sędzia pokazał ich łącznie aż 13 z czego 10 dla SKP, w tym 3 czerwone (Patryk Łogiński, Dawid Rękawiecki, Patryk Krasiński). Ostatnią już po końcowym gwizdku, za komentowanie pracy arbitra.
SKP po 2 kolejkach zajmuje 7 miejsce w tabeli A klasy z dorobkiem 3 punktów. Kolejny mecz już 9 września u siebie z GKP Pszczew. Początek o godz. 17.
