Czwarte z kolei zwycięstwo odnieśli piłkarze SKP Słubice w rundzie rewanżowej rozgrywek piłkarskiej A klasy. Tym razem w pokonanym polu pozostawili AS Pieski wygrywając na własnym stadionie 4:0.
Mecz odbył się 15 kwietnia na boisku bocznym Słubickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Pogoda dopisała, a co za tym idzie frekwencja również. Ostatnie sukcesy SKP podziałałby mobilizująco na kibiców, których stawiło się całkiem sporo (blisko 100 osób).
Zanim rozległ się pierwszy gwizdek, na murawie mieliśmy małą uroczystość. Kontuzjowany Michał Kalarus otrzymał od kolegów z drużyny prezent z okazji niedawnych narodzin córki Mai. Chwilę później rozpoczął się mecz.
Białoniebiescy od samego początku atakowali chcąc strzelić upragnioną bramkę, która pozwoliłaby na spokojna grę. Udało się to już w 16 minucie, kiedy to Damian Dobrzyński pewnie wykorzystał rzut karny po faulu na Przemysławie Piaseckim. 9 minut później drugie trafienie dołożył Patryk Krasiński, który wykończył efektowny rajd lewym skrzydłem wracającego do formy Łukasza Najdera.
Po zmianie strony obraz gry nie uległe zmianie. Gracze SKP konstruowali kolejne ataki, a goście nie mieli zbyt wielu argumentów ku temu, aby pokusić się o kontaktowego gola. Padały za to kolejne trafienia dla gospodarzy.
Jako trzeci na listę strzelców wpisał się Marcin Bulcewicz, a cała drużyna okazała radość robiąc symboliczną kołyskę (z dedykacją dla córki wspomnianego M. Kalarusa). Nie był jednak koniec rodzinnych akcentów, bo po czwartej (i ostatniej) bramce dla SKP, jej strzelec P. Piasecki pokazał słynnego „smoczka”, co oznacza, że wspólnie z żoną spodziewają się dziecka.
SKP Słubice – AS Pieski 4:0 (2:0)
Skład SKP: Bartek Kuźmicz - Łukasz Najder, Bartek Tomków, Daniel Filajecki, Dominik Gabrysz - Robert Rommel (55' Dawid Baranowski), Przemysław Piasecki, Marcin Bulcewicz (80' Tomasz Zieniewicz), Damian Dobrzyński (65' Dawid Rękawiecki), Czesław Biesiada (70' Damian Szydło) - Patryk Krasiński (60' Mateusz Zachariasz).
Dzięki zwycięstwu SKP Słubice umocnił się na 3 miejscu w tabeli A klasy. Dystans do drugiej Juwenii Boczów zmalał tylko do 2 punktów. Kolejne spotkanie nasza drużyna rozegra 22 kwietnia na wyjeździe. Rywalem będzie Znicz Trzemeszno Lubuskie.