SKP Słubice przystępowało do wiosennej rundy rewanżowej w A klasie z dużymi nadziejami, ale i sporą dozą niepewności. Nowy zarząd klubu i nowi zawodnicy mieli dać nową jakość i zapewnić sympatykom klubu dużo pozytywnych emocji na boisku i dobrą atmosferę w samej organizacji. Czy to się udało?
Do końca sezonu jeszcze długa droga i za wcześnie by to stwierdzić, ale jak na razie słubiczanie pozytywnie zaskakują. Pierwsze trzy mecze rozegrane z czołowymi drużynami A klasy, w tym z wiceliderem z Boczowa, pokazały, że SKP to ścisła czołówka ligi i będzie bić się o miejsce na podium.
Na początek była wyjazdowa wygrana 1:0 z GKP Pszczew, potem zwycięstwo nad wspomnianą Juwenią aż 3:1, a podczas ostatniej ligowej kolejki w tym samym stosunku SKP Słubice wygrał w Kostrzynie z tamtejszą Celulozą, notabene od niedawna zarządzaną przez byłego prezesa Polonii Słubice Mirosława Wrzesińskiego.
Obecnie klub zajmuje bardzo dobre 3 miejsce w tabeli A klasy z dorobkiem 32 punktów. Do liderującej Pogoni Skwierzyna traci aż 14 oczek, ale do drugiej Juwenii już tylko cztery. Jednak tuż za jego plecami jest dość ciasno i wszystko może się jeszcze zmienić.
Co o tak dobrym starcie myśli zarząd klubu? Prezes Mariusz Zborowski nie kryje zadowolenia.
– Okres zimowy przepracowaliśmy sumiennie, w klubie jest dobra atmosfera, chłopaki chcą grać i ciężko pracować. Nie jesteśmy faworytami do awansu, dlatego gramy bez obciążeń. Marzymy oczywiście, aby ta passa trwała jak najdłużej, ale jesteśmy też realistami. Chcemy po prostu cieszyć się z gry w piłkę i dawać radość również naszym sympatykom – podkreśla M. Zborowski.
Kibiców, którzy chcieliby przekonać się na żywo o dobrej dyspozycji podopiecznych trenera Przemysława Majchrzaka, zapraszamy 15 kwietnia na mecz z AS Pieski. Spotkanie odbędzie się na boisku bocznym przy ul. Sportowej w Słubicach o godz. 14:00.
Bieżące informacje, wyniki oraz tabelę można śledzić na skpslubice.futbolowo.pl.
