Pochodząca z Drzecina wokalistka tym razem wzięła na warsztat przebój Emeli Sandé pt. „Heaven”. Cover brzmi zupełnie inaczej niż oryginał, jest spokojniejszy i bardziej nastrojowy, a instrumentarium zostało ograniczone tylko do pianina, na którym gra Kacper Kolado. Nagranie zostało zrobione w Instytucie Muzyki w Zielonej Górze.
To właśnie tam Ela Samosiuk studiuje obecnie na kierunku Jazz i Muzyka Estradowa, oczywiście na specjalności wokalnej. To jeden ze sposobów na realizację muzycznej pasji, która towarzyszy jej od najmłodszych lat. A warto przypomnieć, że pierwsze kroki stawiała w Słubickim Miejskim Ośrodku Kultury i zespole "Rytmos", który – jak się okazuje – jest prawdziwą kuźnią talentów.
Ela nie tylko nagrywa w studio, ale dobrze czuje się również na estradzie. W lutym w Słubicach była okazja zobaczyć jej występ w Barze Pod Mostem. Aktywnie spędza czas także w Zielonej Górze. – Niedawno można było mnie usłyszeć podczas koncertów takich jak: "Stevie Wonder Project", "Tribute to Nancy Wilson" oraz wernisażu projektu artystycznego pt. "Wspólna przestrzeń" – opowiada E. Samosiuk.
Dla fanów jej talentu mamy dobrą wiadomość. Ela Samosiuk rozpoczyna też przygodę z pisaniem własnych utworów. Trzymamy kciuki, życzymy dużo dobrej weny i czekamy z niecierpliwością na kolejne nagrania!
A naszych czytelników zapraszamy oczywiście od odsłuchania wspomnianego wcześniej kawałka. Dajcie znać jak się wam podoba.