Makbeta da się ciekawie opowiedzieć na nowo - nie tylko słowem, śpiewem chóru, ale i tańcem. I można się z niego wiele nauczyć. Nie tylko angielskiego. Takie właśnie nietypowe lekcje, a właściwie warsztaty, przygotowali dla uczniów polskich i niemieckich szkół ich rówieśnicy z Friedrich-Ebert-Gymnasium w Berlinie, razem z grupą teatralną Shakespeare Players, również z Berlina. Młodzi aktorzy pokazali im również w Collegium Polonicum swoją własną, nowoczesną interpretację tej klasycznej sztuki.
- Dziś zapraszamy młodzież z Polski i Niemiec na warsztaty, których głównym motywem przewodnim jest Makbet Szekspira. Będziemy się mu przyglądać z rożnych perspektyw, będzie on pretekstem do bardzo rożnych warsztatów – mówi Martina Baasner, reżyserka przedstawienia i szefowa grupy Sheakspeare Players.
Emocje, walka, język Szekspira
A o czym były warsztaty? Wśród 10 propozycji każdy, kto interesuje się jakąś dziedziną sztuki, mógł wybrać coś dla siebie. Warsztaty dotyczyły samej sztuki, np. zmian charakteru Makbeta, języka Szekspira (czyli angielskiego), ale również elementów teatralnych, jak tańca czy odgrywania scen bitewnych, choreografii, tego, jak pokazywać emocje, stawiać pierwsze kroki i pokonywać tremę, a także improwizacji czy nawet… rysowania. Te ostanie zdolności potrzebne są przy tworzeniu scenografii.
Zainteresowanie warsztatami było bardzo duże. Do Słubic przyjechał na nie ponad 120 uczniów ze szkół średnich z całego województwa lubuskiego i z sąsiedniego Frankfurtu. Z zaciekawieniem czekały na nie m.in. uczennice Liceum Ogólnokształcącego ze Skwierzyny.
– Jesteśmy prawie wszyscy członkami szkolnego koła teatralnego. Interesujemy się artystycznymi działaniami, to przygoda i możliwość przeżycia czegoś nowego, fajnego – mówiła Karolina. Choć dodała, że Szekspira jeszcze nie wystawiali – więc będzie to okazja, żeby się sprawdzić w klasycznym repertuarze. - Możemy też poprawić angielski, to jest duży plus – podkreślała Ania. Dlatego właśnie z warsztatów wybrały teatralne i językowe.
Ponadczasowa historia o władzy
Czy Makbet ma szansę zaciekawić współczesną młodzież? Zdaniem Martiny Baasner – na pewno tak. – Od 18 lat wystawiam sztuki Szekspira, staram się go tak przerobić, zmodyfikować, żeby był bardziej atrakcyjny, dynamiczny, interesujący dla młodzieży w wieku szkolnym. Co roku wystawiamy inną sztukę – mówi M. Baasner. Przedstawienie jest wystawiane w oryginale, po angielsku (jest to oczywiście wersja uproszczona).
Młodzież pod jej kierunkiem mierzyła się już m.in. z takimi klasykami jak: Hamlet, Romeo i Julia, Sen nocy letniej, czy Kupiec Wenecki. Aż przyszedł czas na Makbeta.
I stało się: na scenie w dużej auli pojawił się spragniony władzy Makbet, jego jeszcze bardziej ambitna żona, wiedźmy i ich przepowiednie, czy żądny zemsty Makduf… Publiczność w Collegium Polonicum ogląda Makbeta jako pierwsza – ponieważ premiera sztuki w macierzystej szkole w Berlinie odbędzie się dopiero za dwa tygodnie.
A jak wrażenia? – Aż trudno było uwierzyć, że to przedstawienie przygotowała młodzież ze szkoły. Było bardzo żywiołowe, duże wrażenie zrobił na mnie taniec – mówiła nam Martyna, którą do przyjścia namówiła siostrzenica. A jak było? Zobaczcie sami, wybrane fragmenty zarejestrowaliśmy naszą kamerą.