Droga na tym odcinku od dawna jest utrapieniem kierowców. W lutym tego roku jedna z naszych czytelniczek uszkodziła w tym miejscu pojazd z powodu głębokich dziur w nawierzchni. Sprawę opisała na naszym forum, wrzuciła także zdjęcia (ZOBACZ). Zrobiło się o tym głośno, zgłaszali się kolejni zbulwersowani kierowcy.
Kilka tygodni później grupa mieszkańców Słubic uruchomiła społeczną zbiórkę podpisów pod petycją w sprawie remontu tej drogi (ZOBACZ). Inicjatorami akcji byli Marcin Pałka, Weronika Krasucka, Katarzyna Jabłońska i Piotr Karp. W działania na rzecz remontu drogi dodatkowo włączyli się lokalni samorządowcy, m.in. radna sejmiku województwa Grażyna Dereń, która jeszcze w grudniu 2015 roku złożyła w tej sprawie interpelację (ZOBACZ).
Pod koniec maja dwa dokumenty wraz z podpisami blisko tysiąca mieszkańców trafiły do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego oraz Zarządu Dróg Wojewódzkich do którego należy feralny odcinek. W międzyczasie wykonano tam drobne prace remontowe, na szybko załatano kilka największych dziur, postawiono także znaki ograniczające prędkość.
21 czerwca przyszła odpowiedź od Zdzisława Smoły, dyrektora Departamentu Infrastruktury i Komunikacji, działającego z upoważnienia marszałka województwa. W piśmie znalazła się długa wyczekiwana przez kierowców informacja - droga będzie przebudowana jeszcze w tym roku. Wg zapowiedzi urzędników umowa z wykonawcą została już podpisana, a planowany termin zakończenia inwestycji to druga połowa sierpnia.
Wygląda na to, że już wkrótce z Nowych Biskupic do Sułowa kierowcy przejadą bez obaw o uszkodzenie swojego samochodu. O sprawie będziemy informować.
