Wojewoda lubuski Władysław Dajczak poinformował w mediach, że zamierza wzmocnić patrole na polsko-niemieckiej granicy. Powodem mają być sygnały o tym, że uchodźcy coraz częściej przemieszczają się do Polski, są hałaśliwi i zaczepni w stosunku do mieszkańców.
Chodzi przede wszystkim o przygraniczne gminy, w tym Słubice. Wojewoda udzielił wywiadu dla "Dziennika Gazety Prawnej", w którym oświadczył, że do urzędu wojewódzkiego napływają sygnały o pojedynczych incydentach z udziałem osób z obozów dla uchodźców.
19 stycznia odbyło się spotkanie wojewody z samorządowcami z nadgranicznych gmin oraz szefami służb. Wspólnie rozmawiali o bezpieczeństwie i sytuacji na granicy. Pierwszym efektem spotkania było wzmocnienie patroli, m.in. w Słubicach.
- Głęboko wierzę, że będzie spokojnie, ale trzeba sobie zdawać sprawę, że mamy u naszych drzwi kilka tysięcy osób mogących sprawiać kłopoty - twierdzi Władysław Dajczak.
Pełen wywiad z wojewodą na stronie www.gazetaprawna.pl
Komentarze
Jednak jestesmy przygotowani na zatrzymanie jedynie malej grupy udawaczy uchodzcow. Jezeli bedzie ich kilkaset, to dojdzie na moscie do scen jak w ponizszym filmiku.
Obecnie takiego zagrozenia nie widze - nikt nie chce do Polski, bo tutaj nie ma tyle pieniedzy w prezencie, ale do Niemiec wciaz naplywaja setki tysiecy nowych migrantow a z drugiej strony w duzym tempie rosnie popularnosc alternatywnych partii politycznych (szczegolnie AfD "Alternatywa dla Niemiec"). Jezeli wiec kiedys migranci otrzymaja negatywna decyzje o azylu, to przed proba wyrzucenia ich z Europy beda mogli starac sie ratowac na przyklad do Polski, "rozdeptujac" ta dwojke policjantow przed mostem.
www.youtube.com/watch?v=H4dpyOFgx3k
Widziałam wywiad z mieszkanką Kolonii która wyznała że nie wyjdzie więcej nieskromnie ubrana na ulicę bo się boi napaści arabów. Niemcy schodzą na psy.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.