Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wlkp. podjęła decyzję o umorzeniu sprawy nagrań z udziałem starosty słubickiego Piotra Łuczyńskiego. Rozmowy nagrywał lokalny przedsiębiorca Marek Ławreszuk.
Prokuratura prowadziła dochodzenie w sprawie możliwości popełnienia przestępstw z art. 190, 231 i 233 Kodeksu Karnego, czyli kierowania gróźb karalnych, składania fałszywych zeznań i przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. Dowodem w sprawie były m.in. nagrania rozmów dokonane przez przedsiębiorcę Marka Ławreszuka, do jakich doszło w 2013 i 2014 roku.
Informację o umorzeniu potwierdziła na antenie Radia Zachód zastępca Prokuratora Rejonowego w Gorzowie Wlkp. Agnieszka Hornicka-Mielcarek.
- Prokurator prowadząca sprawę, po przesłuchania nagrań i świadków, uznała że co do części zarzutów brak jest ustawowych znamion czynu zabronionego, a co do części brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego - powiedziała A. Hornicka-Mielcarek.
Z decyzji gorzowskiej prokuratury zadowolony jest Piotr Łuczyński. Wg niego sprawa od samego początku nie miała żadnego kontekstu, który wiązałby się ze złamaniem prawa.
Decyzja o umorzeniu nie jest prawomocna, dlatego autor nagrań Marek Ławreszuk zapowiada dalsze działanie.
- Nie chcę w tej chwili szczegółowo analizować treści uzasadnienia, ale jest ono bardzo podobne do poprzedniego uzasadnienia, gdy sprawę wznowiono po wizycie TVNu w prokuraturze gorzowskiej. Nie jest prawdą, jak twierdzi pan Piotr Łuczyński w rozsyłanych tryumfalnie smsach, iż od decyzji prokurator nie przysługuje mi odwołanie. Istnieje jeszcze dość bogata ścieżka odwoławcza i zamierzam w pełni z niej skorzystać. Sprawa będzie więc miała swój ciąg dalszy - powiedział dziś w rozmowie z redakcją Słubice24.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.