Wczoraj popołudniu doszło do pożaru komina w jednym z budynków mieszkalnych przy placu Bohaterów. Zapalił się czopuch łączący piec z przewodem kominowym. Potrzeba była interwencja strażaków.
Jak poinformował naszą redakcję Marek Koroluk z Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach, zgłoszenie o pożarze straży otrzymali około godz. 17:30.
Na miejsce natychmiast udały się dwie jednostki (łącznie 7 strażaków) PSP. Po krótkim rozpoznaniu rozpoczęto interwencję. Okazało się, że w jednym z mieszkań, po rozpaleniu w piecu, rozżarzony miał węglowy dostał się do czopucha łączącego piec z przewodem kominowym.
Strażacy wygasili palenisko i za pomocą specjalnego wysięgnika mechanicznego użyli kamery termowizyjnej do sprawdzenia poziomu temperatury u wylotu komina. Sytuacja została szybko opanowana.
- Całe szczęście obyło się bez większych szkód. Na miejscu pojawił się zarządca nieruchomości, wezwano także kominiarza, który miał sprawdzić stan przewodu kominowego i czopucha po pożarze, tak by można było dalej bezpiecznie korzystać z pieca - powiedział rzecznik słubickich strażaków.