Pogranicznicy ze wspólnej polsko-niemieckiej placówki w Świecku odzyskali skradzionego na terenie Holandii Peugota 508. Auto udało się zatrzymać dopiero po pościgu.
Do zdarzenia doszło wczoraj niedaleko dawnego przejścia w Świecku. Jadące z Niemiec auto patrol Straży Granicznej próbował zatrzymać do rutynowej kontroli drogowej. Jednak kierowca zignorował znaki dawane przez funkcjonariuszy i zaczął uciekać. Natychmiast ruszył za nim pościg.
Uciekinier z bardzo dużą prędkości jechał w stronę Słubic. W okolicach strefy ekonomicznej wjechał w wąską drogę, na której stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w krawężnik, co uszkodziło koło i zakończyło jego ucieczkę.
- Kierowcą auta okazał się 39-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego. Nie posiadał dokumentów Peugeota i nie potrafił udokumentować pochodzenia pojazdu, a w stacyjce nie było oryginalnego kluczyka - relacjonuje Irena Skuliniec ze Straży Granicznej.
Dokładnie sprawdzenie potwierdziło przypuszczenia, że auto pochodziło z kradzieży. Peugeot 508 został skradziony w Holandii dzień wcześniej. Wartość samochodu to 100 tysięcy zł.
Kierowca zaliczył jeszcze dodatkową wpadkę. Podczas przeszukiwania pojazdu mundurowi ujawnili prawie 6,5 gram amfetaminy oraz dwie tabletki ekstazy.
Wobec zatrzymanego wszczęto postępowanie w związku z posiadaniem narkotyków. Kierowca ukarany został także mandatem karnym (za prowadzenie pojazdu bez uprawnień i niezatrzymanie się do kontroli) na łączną kwotę 1000 zł. Sprawą kradzieży auta zajmie się policja.