20 tysięcy złotych straciła mieszkanka Rzepina, która została oszukana metodą "na wnuczka". Policja poszukuje osób, które mają informacje mogące przyczynić się do złapania sprawcy.
Do zdarzenia doszło w piątek w Rzepinie. Do starszej kobiety zadzwonił telefon. Podający się za wnuczka mężczyzna poinformował ją, że spowodował poważny wypadek i ma połamane wszystkie kończyny. Mężczyzna poprosił kobietę, aby zapłaciła za niego grzywnę w wysokości 30 tysięcy złotych.
Podczas rozmowy 69-latka powiedziała, że w mieszkaniu ma tylko 2500 euro oraz 10 tysięcy złotych w banku. Po zakończeniu rozmowy telefonicznej do mieszkania przyszedł mężczyzna podający się za syna policjanta prowadzącego postępowanie "wnuczka" i odebrał od kobiety 2500 euro. Następnie kobieta poszła do banku, z którego wybrała 10 tysięcy zł. Pieniądze przekazała temu samemu mężczyźnie.
- Dopiero w godzinach popołudniowych kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszusta. Powiadomiła wtedy o całym zdarzeniu policję. Po raz kolejny apelujemy szczególnie do osób starszych, aby nie otwierały drzwi obcym osobom przedstawiającym się za pracowników urzędów, prywatnych firm gdyż bardzo szybko mogą stać się ofiarami oszustów - poinformowała Magdalena Michlewicz, rzecznik prasowy KPP Słubice.
Wszelkie informacje mogące pomóc w wyjaśnieniu tej sprawy prosimy przekazywać pod numer telefonu Komendy Powiatowej Policji w Słubicach 095 759 28 11 lub 997.