Policjanci ze słubickiej drogówki zatrzymali mężczyznę, który poruszał się skradzionym na terenie Niemiec samochodem marki Toyota. Za popełnione przestępstwo grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło na drodze wojewódzkiej nr 137. Mundurowi wytypowali do sprawdzenia Toyotę Yaris na niemieckich tablicach rejestracyjnych. W trakcie kontroli okazało się, że kierowca - 24-letni mieszkaniec Ostrołęki - nie posiada przy sobie dokumentów potwierdzających własność pojazdu.
- Okazało się, że tablice rejestracyjne, które przymocowane były do samochodu, w rzeczywistości przypisane są do innego pojazdu.Chwilę później funkcjonariusze z Polsko-Niemieckiego Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku potwierdzili, że samochód został skradziony w Niemczech - poinformowała naszą redakcję Magdalena Michlewicz z KPP Słubice.
24-latek został zatrzymany do wyjaśnienia sprawy. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Samochód został zabezpieczony na policyjnym parkingu i wkrótce zostanie zwrócony właścicielowi. Wartość pojazdu oszacowano na 35 tysięcy złotych.
[fot. KPP Słubice]