Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Dziś około godz. 17:15 doszło do wypadku na torach kolejowych niedaleko wsi Gajec. Pociąg towarowy, jadący od strony Frankfurtu nad Odrą w kierunku Rzepina, śmiertelnie potrącił 24-letniego mieszkańca Rzepina.

Na chwilę obecną nie wiadomo jeszcze, czy była to próba samobócza, czy nieszczęśliwy wypadek. Teren zdarzenia zabezpieczyła policja. Na miejscu jest prokurator. Ruch na torach został wstrzymany do czasu wyjaśnienia okoliczności wypadku. Jak informują świadkowie zdarzenia, nieprzejezdny jest również drogowy przejazd kolejowy w Gajcu.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 I_L 2012-11-05 09:20
Czy to byl wypadek czy samobojstwo to czlowieka i jego rodziny zal...
Tylko wczoraj zdarzyly sie 2 takie wypadki w Polsce. Natomiast w ostatnich miesiacach kilka takich tragedii rowniez mialo miejsce w roznych czesciach kraju. Czyzby syndrom Wertera...
#2 iGo! 2012-11-05 23:23
"Czy to byl wypadek czy samobojstwo to czlowieka i jego rodziny zal... "
i na tym moglas zakonczyc swoj wpis darujac sobie temat: syndrom/efekt Wertera
#3 kolejarz 2012-11-06 11:12
Ten wypadek zdarzył sie o 16:05 miedzy Rzepinem a Frankfurtem.
Pociąg jechał do Frankfurtu a samobójca wskoczył nagle pod lokomotywę - zostawił list pożegnalny w domu.
Ludzie opamiętajcie się trochę !
Rodzinie tego samobójcy współczujecie ? - To był tchórz i debil że tak postąpił .
Współczuć trzeba młodemu maszyniście i jego rodzinie - chłopak ma traumę do końca życie.
Tamten skoczył pod pociąg i miał wszystko gdzieś .
Jednak maszynista musi żyć ze świadomością że zabił człowieka ( nie z jego winy ale jednak trauma pozostaje.)
Nie jest miło widzieć twarz człowieka na chwilę przed tym jak go rozcina na pół.
#4 teerka 2012-11-06 13:29
Kolejarz to jest prawda.jesli tak zrobił to miał jakiś powód nieumiał sobie z tym poradzic.stchórzyl przed problemem albo nieumial go rozwiazac.a najlepiej jest sie zarac z tego swiata i koniec problemu a mechanik do końca życia będzie miał jego twarz przed oczami.
#5 I_L 2012-11-06 14:27
Ogromnie jest zal mi maszynisty. Jeżeli to prawda, ze było to samobójstwo to maszynista został zmuszony przez niego do wykonania egzekucji. Oczywiście, ze mu współczuję i to bardzo.
Tak samo współczuję rodzinie maszynisty, rodzinie samobójcy oraz znajomym. Nie ma opcji, ze w jakiś sposób nie odbije się to na nich.
W tamto popołudnie współczułam również sama sobie oraz kilkuset moim współpasażerom z pociągu BWE, który utknął na stacji w Rzepinie na czas czynności operacyjnych policji i prokuratora w miejscu zdarzenia.
Od maszynisty, poprzez rodziny obu, po pasażerów pociągów każdy miał jakieś plany na ten wieczór i każdemu ten człowiek swoim samobójstwem je skomplikował. W pociągu poleciały pod jego adresem niewybredne komentarze...
Potencjalny samobójca ze swojego punktu widzenia zawsze ma powód by zwinąć się z tego świata.
#7 Całyczas Miłomi 2012-11-06 20:37
@ I_L - jesteś niesamowicie dobrym człowiekiem, masz w sobie i każdym swym zdaniu tyle współczucia / empatii / dobroci / człowieczeństwa. to piękne.
( o to chodziło?)
#8 iGo! 2012-11-06 21:49
nie opluwajmy samobojcow prosze pl.wikipedia.org/wiki/Robert_George_Sands
#9 yon 2012-11-09 10:41
Nikt ich tutaj nie opluwa, ale nie wydaje mi się, żeby z powodu tego, co zrobili, zasługiwali na specjalny szacunek. Ja osobiście nie przepadam za samobójcami i ich wyczyny nie robią na mnie specjalnego wrażenia. Rozumiem, że bywają - szczególnie w naszych wrednych, "finansowych" czasach - takie sytuacje, że jest to jedyne wyjście, ale i tak jest to jedynie ucieczka, żeby nie powiedzieć tchórzostwo. Z drugiej jednak strony - jak nikt nie chce pomóc, to co zrobić?...
#10 iGo! 2012-11-10 00:47
akurat ten samobojca na tym portalu zostal nazwany debilem a I.L oszczedzila nam komentarzy jakie w pociagu uslyszala
i tyle odnoosnie nie opluwania
slowa: ucieczka, tchorzostwo
kazdy psycholog powie, ze ile samobojstw to tyle prac doktoranckich do napisania
samobojstwo to nie jest zjedzenie sniadaina
wszystko odbywa sie w naszym mozgu czy tego chcemy czy nie
w naszym mozgu:
kruchym domu duszy
#11 dove2020 2020-07-15 02:50
To chyba maciej sz. rzepin
Chodziłem chyba z nim do klasy jesli to on masakra czemu to zrobił nie wiem.
#12 dove2020 2020-07-15 02:51
Nie był napewno kolejarzem.
Był inteligentny studiował pracował w NL.
#13 dove2020 2020-07-15 02:52
Podobno mówił koleżance jakie ma problemy ale nie chciała powiedzieć.
Nie jarać zioła nie pić alkoholu to nie będzie depresji.
#14 cinek88 2020-07-15 07:51
Nie obrażajcie tego nieszczęśliwego młodego człowieka który rzucił się pod pociąg! Nie macie prawa!!! Współczuję rodzinie i znajomym.

ps. Co do maszynisty, to też jest jego tragedia ale to jest wpisane w ten zawód, ryzyko zawodowe.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.