Dziś do popołudniu doszło do groźnie wyglądającego wypadku na drodze nr 137 w kierunku ze Słubic do Kunowic. Na jednym z zakrętów pojazd ciężarowy wypadł z drogi i wylądował w rowie. Nikomu nic się nie stało.
Na miejscu są dwie jednostki straży pożarnej zabezpieczające miejsce wypadku oraz policja, która ustala przebieg i okoliczności zdarzenia. Tuż po wypadku droga była chwilowo nieprzejezdna, obecnie ruch odbywa się dość płynnie. Należy się jednak liczyć z późniejszymi utrudnieniami, gdyż do usunięcia pojazdu zostanie sprowadzony ciężki sprzęt.
Komentarze
Niestety tym razem ściął zakręt, ale nie z tej strony, być może trafił na kolegę po fachu, który nadjeżdżał z drugiej strony, i ten kolega tak ściął zakręt, że biedaczek musiał uciekać na pobocze.
Przynajmniej być może raz poczuł się jak osoba jadąca osobówką, a na przeciwko pędzi wielki ścinający zakręt tir.
Po wyprzedzeniu takiego tira, nagle inteligentny kierowca tira na warszawskich numerach rejestracyjnych, urażony chyba tym że go ktoś wyprzedził, zaczął mnie wyprzedzać z prawej strony !!!, po czym zaczął nad spychać na środek trasy s3 pod nadjeżdżające z naprzeciwka samochody.
Tylko dzięki temu że mam w miarę dobre przyśpieszenie w samochodzie udało nam się uniknąć wypadku.
Ja miałem na liczniku około 120 km/h, wyobraź sobie ile mógł mieć ten typek z tira, jeśli wyprzedzał mnie z prawej strony po awaryjnym pasie.
P.S. Zapraszam ciebie na przejażczkę ciężarówką po kraju panie mądralo.
Myslę,że nie jednemu posiwieją włosy po takim przejezdzie nie mówiac o strachu wejscia na rower poraz drugi.Samochody osobowe i tiry jeżdza tu jak szaleni.To co się dzieje na tej trasie to pomsta do nieba.Pytanie tylko jak tam jezdzic po tej drodze z dziecmi ,zwłaszcza teraz na wakacje.Prubowałwm z dzieckiem parę razy za każdym razem dziecko lub ja ladowało w rowie.Tirem spychają cie perfidnie do rowu............pozdrawiam.
Porażką też jest wjazd na drogę do Słubic z autostrady od strony Niemiec, w szczególnie niemcy nie widzą tam że mają pas do włączenia się do ruchu tylko przez ciągła wjeżdżają na prawy pas ale i tirowcy też nie wiedzą jak się tam zachować lub po prostu jak to oni, maja to gdzieś. Ostatnio tirem zajechał mi tam właśnie drogę, dogoniłem go i zapytałem się co on robi. Usłyszałem odpowiedz że mnie nie widział siedzi 3 metry na ziemia jak na tronie i nic nie widzi, nie widział mnie, linii ciągłej i pasa do włączania się do ruchu. Porażka gdzie oni mózg zostawiają jak siadają za kierke.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.