Od momentu przywrócenia tymczasowej kontroli na granicy polsko-niemieckiej, funkcjonariusze Straży Granicznej odprawili ponad 4000 osób. 11 osobom odmówiono wjazdu na teren naszego kraju. Najczęstszą przyczyną odmowy wjazdu był brak dokumentów umożliwiających przekroczenie granicy.
Przywrócenie kontroli związane jest z procedurami bezpieczeństwa obowiązującymi w trakcie Mistrzostw Europy w piłce nożnej rozgrywanych w Polsce i na Ukrainie. Kontrole mają charakter okresowy, wyrywkowy i prowadzone są w wybranych miejscach na głównych drogach przecinających granicę państwa.
- Odprawiamy głównie Czechów, Niemców, Holendrów, Irlandczyków, Greków i Rosjan oraz przedstawicieli innych krajów, głównie europejskich. Kontrole odbywają się w przyjaznej atmosferze, ze zrozumieniem ze strony podróżnych i bez zakłóceń. Odmowę wjazdu wydano w 11 przypadkach. Byli to obywatele Turcji, Rosji, Ukrainy, Argentyny i Chin, którzy nie posiadali stosownych dokumentów umożliwiających im przekroczenie granicy. Żadna z osób, której odmówiono wjazdu, nie deklarowała udziału w Mistrzostwach Europy EURO 2012 - poinformowała Anna Galon, rzecznik prasowy NoOSG.
Straż Graniczna przypomina, że dokumentem uprawniającym do przekraczania granicy zewnętrznej Unii Europejskiej jest paszport, a do Polski można wjechać na podstawie ważnych dowodów osobistych bądź paszportów. Obywatele państw członkowskich Unii Europejskiej, a także Konfederacji Szwajcarskiej, Norwegii, Islandii i Lichtensteinu mogą przekraczać granicę z Ukrainą wyłącznie na podstawie ważnego paszportu. Nie muszą posiadać wizy. Jednorazowy pobyt na terytorium Ukrainy nie może być dłuższy niż 90 dni w ciągu 6 miesięcy.
Dla kibiców, podróżnych oraz uczestników mistrzostw na przejściach granicznych są specjalnie wydzielone pasy ruchu, tzw. pasy EURO 2012, a kontrole graniczne i celne służby polskie i ukraińskie prowadzą w jednym miejscu. Jak zapewniają pogranicznicy, gwarantuje to usprawnienie i przyspieszenie procedur kontrolnych.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.