Do groźnego wypadku doszło dziś pod Kunowicami, w którym Audi zderzyło się czołowo z Toyotą. Podróżujące nią kobiety trafiły do szpitala. Kierowca Audi zbiegł, ale został złapany przez policję. Był pijany.
Do wypadku doszło na drodze nr 137, na odcinku między Kunowicami a Nowymi Biskupicami. Siła uderzenia była tak ogromna, że odrzuciła oba pojazdy na blisko 100 metrów. Toyota została doszczętnie zniszczona. Droga została na jakiś czas zablokowana, policja zorganizowała objazdy.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, mężczyzna kierujący Audi uderzył w Toyotę, którą podróżowały dwie kobiety, w wieku 35 i 22 lat. Tuż po zdarzeniu mężczyzna zbiegł do pobliskiego lasu, ale wkrótce został ujęty przez przybyły na miejsce wypadku patrol policji. Okazało się, że miał przeszło trzy promile alkoholu.
- Pasażerki Toyoty zostały przewiezione do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Młodsza kobieta ma uraz oka, a starsza doznała złamania lewej nogi i żeber. Obie znajdują się pod opieką lekarzy - poinformowała naszą redakcję Magdalena Tubaj ze słubickiej komendy.
Policja w dalszym ciągu prowadzi czynności wyjaśniające okoliczności tego zdarzenia.