Do naszej redakcji zgłosiła się Justyna Kaczyńska, która poszukuje swojego syna Borysa Koźma. Mężczyzna przebywał w Słubicach i ostatni raz był widziany 5 grudnia. Od tego czasu jego telefon jest wyłączony.
Jak podała mama zaginionego, Borys Koźma pracował we Frankfurcie nad Menem, a w Słubicach miał wynajętą kwaterę. Na 6 grudnia wykupił przejazd Flixbusem z Berlina do Słubic, ktoś też odebrał jego paczkę z paczkomatu.
Rysopis zaginionego: wiek 21 lat, wzrost 180 cm, pełen zarost, oczy brązowe, tatuaż na przedramieniu.
Zaginięcie zostało zgłoszone na policję. Sprawę prowadzi komenda powiatowa w Chodzieży.
– Jeśli ktoś wie cokolwiek na temat mojego syna, proszę o informację. Proszę również o dalsze udostępnianie – apeluje pani Justyna.
