31 października w Słubicach odbyło się „Straszne malowanie”. Co to takiego? To charytatywna akcja na rzecz Michała Bienia, zorganizowana przez Darię Serafin oraz zaprzyjaźnione makijażystki z lokalnej branży beauty.
W salonie przy ul. Piłsudskiego 1 królowały halloweenowe klimaty – były kolorowe makijaże, świecące tatuaże, balonowe dekoracje, a także możliwość pomalowania własnej torebki na cukierki. Na uczestników czekał również słodki poczęstunek – domowe ciasta, przekąski, kawa i napoje. Cały salon – w środku i na zewnątrz – został udekorowany w duchu Halloween.
Daria Serafin i Patrycja Lubka wykonywały malowanie twarzy za datki do puszki wspierającej zbiórkę na leczenie Michała Bienia, który choruje na dystrofię mięśniową Duchenne’a.
Jak poinformowała nas Daria Serafin, podczas akcji udało się zebrać łącznie 2891 złotych i 139 euro co łącznie w przeliczeniu daje kwotę prawie 3,5 tys. złotych. Całość trafi na konto zbiórki prowadzonej na stronie www.siepomaga.pl/michal-bien.
Jak było na „Strasznym malowaniu”? Nasz reporter przygotował dla Was relację – zobaczcie sami.