Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Policja

W lokalu wyborczym przy ul. Kopernika doszło do zakłócenia porządku. 50-letni mieszkaniec Słubic przyszedł głosować, ale był pod wpływem alkoholu i miał przy sobie... pistolet na kapiszony.

Jak przekazała naszej redakcji Ewa Murmyło z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach, mężczyzna przyszedł do lokalu oddać głos. - Gdy chciał wyciągnąć okulary, wysunął mu się pistolet na kapiszony, tzw. straszak. Jedna z przebywających w lokalu kobiet wezwała policję - wyjaśnia.

Mężczyzna nie groził nikomu bronią, nie został również zatrzyamny. Był nietrzeźwy, badanie wykazało 2,5 promila. - Został ukarany mandatem karnym za zakłócanie ciszy i porządku - dodała rzeczniczka policja.

 

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.