Do dramatycznego zdarzenia doszło dzisiaj nad ranem w Słubicach. W jednym z mieszkań na ul. Paderewskiego wybuchł pożar, który miał tragiczne skutki. Nie żyje jedna osoba.
Zgłoszenie o zdarzeniu strażacy otrzymali o godz. 4.07. Zgłaszająca osoba przekazała, że na 4 piętrze jednego z bloków mieszkalnych widać zadymienie.
– Gdy przyjechaliśmy na miejsce i dostaliśmy się do mieszkania, pożar był naprawdę niewielki – opowiada Michał Borowy, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach. – Mieszkanie było zaniedbane i bardzo zagracone, a na podłodze tliły się stare ubrania. Ugasiliśmy je podręcznym sprzętem, nie była wymagana większa akcja gaśnicza – dodaje.
Wśród tlących się przedmiotów leżało ciało kobiety. – Ciało miało ślady zwęglenia, żadne działania ratownicze nie przyniosły efektu, około 50-letnia kobieta nie żyła – przekazał rzecznik.
Na miejscu zdarzenia znajdował się też mężczyzna, ale kontakt z nim był utrudniony. – Z tego co ustaliliśmy, to próbował gasić pożar. Nosił ślady okopceń. Był pod wpływem gazów pożarowych, został mu podany tlen, a następnie zabrała go karetka pogotowia – dodał M. Borowy.
Na chwilę obecną ani straż pożarna, ani policja nie podają dalszych informacji na temat przyczyny pożaru. Nie wiadomo też czy kobieta zmarła na skutek pożaru, czy może z innych powodów, np. na skute działań osób trzecich.
– Został powołany biegły z zakresu pożarnictwa, a jeśli chodzi o śmierć kobiety, to policja prowadzi działania pod nadzorem prokuratury. Będzie w tej sprawie śledztwo – przekazała naszej redakcji Ewa Murmyło z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.