10 stycznia funkcjonariusze Straży Granicznej zatrzymali dwa skradzione na terenie Niemiec auta marki MAN o szacowanej wartości 585 000 złotych oraz samochód osobowy Audi A4, którego wartość oszacowano na około 50 000 zł. I tym razem funkcjonariusze musieli ruszyć w pościg za autem, które nie zatrzymało się do kontroli.
Podczas kontroli pierwszego z zatrzymanych pojazdów - samochodu ciężarowego marki MAN - okazało się, że kierowca nie posiadał dokumentów pojazdu, uprawnień do kierowania pojazdami ciężarowymi, a na dodatek w stacyjce umieszczony był nieoryginalny kluczyk. Po dokładniejszym sprawdzeniu w bazie danych, okazało się, że pojazd został zgłoszony jako skradziony na terenie Niemiec.
Pół godziny później inny patrol wytypował do kontroli samochód osobowy marki Audi A4 na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Kierowca nie zatrzymał się jednak do kontroli i zaczął uciekać w kierunku Poznania, a następnie w stronę Słubic.
Funkcjonariusze ruszyli w pościg za podejrzanym autem. Po kilku kilometrach pojazd wpadł w poślizg i wjechał w zaspę. Kierujący porzucił auto i uciekł do pobliskiego lasu. Nadal trwają jego poszukiwania.
To już czwarty w tym roku przypadek zatrzymania kradzionych pojazdów przez Straż Graniczną.
[fot: NOoSG]