Kierowca dostawczaka, który przewoził sauny z Litwy do Niemiec, chciał szybko dotrzeć do celu. W okolicach Słubic skontrolowali go funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego. Okazało się, że mężczyzna znacznie naruszył dopuszczalny czas pracy.
Do zdarzenia doszło 4 lipca na autostradzie A2 w okolicy Słubic. Inspektorzy lubuskiej ITD zatrzymali samochód dostawczy z przyczepką, którym przewożono sauny z Litwy do Niemiec.
- W okresie objętym kontrolą kierowca wielokrotnie lekceważył przepisy z zakresu czasu pracy. Kontrola wykazała 5-krotne przekroczenie maksymalnego dziennego czasu prowadzenia pojazdu przez mężczyznę – poinformowała ITD.
Najdłuższy dzienny czas prowadzenia pojazdu przez kierowcę wyniósł aż ponad 23 godz. Natomiast bez wymaganej przerwy mężczyzna kierował 6-krotnie przez ponad 14 godz. Ponadto 4 razy skrócił dzienny okres odpoczynku, a najkrótszy z nich wyniósł zaledwie ponad 1 godz.
Jak przekazała ITD, z zapisów tachografu wynikało, że kierowca używał urządzenia w trybie OUT, co oznacza „jazdę poza zakresem stosowania przepisów socjalnych w transporcie i tachografów samochodowych”. Zdaniem inspektorów w tym przypadku nie było to dopuszczalne.
ITD ukarała kierowcę mandatami karnymi. Kara pieniężna czeka również jego szefa i osobę zarządzającą transportem w przedsiębiorstwie.