Do niecodziennego zdarzenia doszło dzisiaj w nocy nad Odrą. Policjanci zostali wezwani do 39-letniego mężczyzny, który wszedł do rzeki. Po wyjściu z wody trafił na SOR, na którym – jak się później okazało – przebywał kilka godzin wcześniej.
Sytuacja miała miejsce nad ranem. Około godz. 4 policjanci otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który wchodzi do rzeki w okolicy mostu. Zareagował świadek zdarzenia, który zadzwonił na numer alarmowy.
- Gdy patrol przybył na miejsce, zastał mężczyznę stojącego w wodzie. Policjanci pomogli mu wydostać się na brzeg i udzielili pierwszej pomocy - opowiada Agnieszka Kaczmarek ze słubickiej komendy.
Jak twierdzi rzeczniczka, mężczyzna nie podał powodu, dla którego wszedł do rzeki w tak trudnych warunkach. Był trzeźwy. Z uwagi na niską temperaturę powietrza i wody, w której przebywał, trafił do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Słubicach, gdzie zapewniono mu dalsza opiekę medyczną.
- Jak się okazało, około godz. 23 ten sam mężczyzna był już Sorze, rozpoznali go medycy. Nie wiadomo jednak, co działo się z nim przez te kilka godzin i dlaczego zdecydował się wejść do rzeki - dodaje A. Kaczmarek.
Jak przekazała policja, sprawa zakończyła się na przekazaniu mężczyzny służbom medycznym i w tej sprawie nie będzie prowadzone żadne postępowanie.