Do tragicznego wypadku doszło w niedzielny poranek w Rzepinie. 45-letni mężczyzna próbował dostać się do kontenera z ubraniami należącego do Polskiego Czerwonego Krzyża. Opadająca klapa spowodowała uszkodzenie tętnicy. Mężczyzna zmarł z powodu wykrwawienia.
Wszystko działo się 11 grudnia na al. Wolności w Rzepinie, w okolicach bazaru. O zdarzeniu opowiedziała naszej redakcji Ewa Murmyło z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.
– Z naszych ustaleń wynika, około 6 rano mężczyzna podszedł do stojącego na ulicy kontenera Polskiego Czerwonego Krzyża i próbował ze środka wydobyć znajdujące się tam rzeczy. Stanął na skrzynce, które jednak obsunęła mu się spod nóg. Opadająca klapa przytrzasnęła mu rękę, doszło do złamania nadgarstka oraz uszkodzenia tętnicy w okolicy ramienia – relacjonuje nasza rozmówczyni.
Ranny mężczyzna wykrwawił się na miejscu. Został znaleziony przy kontenerze niespełna godzinę później przez przypadkowego przychodnia. Niestety, był już martwy.
Jak przekazała policja, prokurator wykluczył udział osób trzecich i zdarzenie zostało zakwalifikowane jako nieszczęśliwy wypadek.
