Do groźnie wyglądającego wypadku doszło wczoraj wieczorem na drodze krajowej nr 29 między Cybinką a Drzeniowem. Osobowe auto wypadło z drogi i uderzyło w stalowe bariery. Jak się okazało, kierowca był pijany. Podróżował z dziećmi.

Na miejsce jako pierwsi przybyli ratownicy medyczni i strażacy. - Zgłoszenie otrzymaliśmy o 19:35. Po przyjeździe okazało się, że w zdarzeniu uczestniczył jeden pojazd osobowy, którego kierujący podczas manewru wyprzedzania stracił kontrolę nad pojazdem i uderzył w stalowe bariery ochronne – poinformowali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Cybince.

Pojazdem podróżowało łącznie 5 osób – dwoje dorosłych oraz trójka ich małoletnich dzieci. Nikt z nich nie odniósł żadnych obrażeń, ale kierujący został przewieziony do szpitala na szczegółowe badania. Jak się okazało, był nietrzeźwy. - Miał 2,5 promila. Towarzysząca mu kobieta także była pijana - poinformowała Agnieszka Kaczmarek z Komendy Powiatowej Policji  w Słubicach.

To jednak nie wszystko, bo okazało się również, że mężczyzna posiada zakaz kierowania wszelkimi pojazdami, a prowadzone przez niego auto nie miało aktualnych badań technicznych oraz ubezpieczenia.

Łącznie w akcji brało udział aż 7 zastępów straży pożarnej: ochotników z okolicznych miejscowości oraz zawodowych z komendy powiatowej PSP w Słubicach, ponadto 1 zespół ratownictwa medycznego, służba drogowa i policja. Przez dłuższy czas ruch na drodze był wstrzymany, następnie odbywał się wahadłowo.

Jak przekazała policja, po zdarzeniu dzieci wróciły do domu pod opiekę rodziny.

Mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. - Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych grozi mu łącznie do pięciu lat pozbawienia wolności - przekazała A. Kaczmarek.

Poniżej zdjęcia ze zdarzenia udostępnione przez OSP Cybinka.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.