Policjant ze słubickiej drogówki Michał Pytliński w trakcie urlopu zatrzymał pijanego kierowcę. Młody mężczyzna miał blisko trzy promile alkoholu w organizmie, grożą mu poważne konsekwencje.
Do zdarzenia doszło 25 maja w późnych godzinach wieczornych w Słubicach. Przebywający akurat na urlopie M. Pytliński zauważył podejrzenie zachowującego się kierowcę, który jechał całą szerokością drogi, zahaczając o krawężnik. Policjant nie miał na sobie munduru ani nie poruszał się samochodem służbowym, postanowił jednak zainterweniować.
- Jadąc za nim postanowił nie dopuścić do jego dalszej jazdy. Zatrzymał pojazd i wyciągnął ze stacyjki kluczyki, po czym zadzwonił po wsparcie kolegów będących na służbie – opowiada Agnieszka Kaczmarek, rzeczniczka komendy policji w Słubicach.
Patrol, który dotarł na miejsce zbadał młodego kierowcę za pomocą alkomatu. - Wynik okazał się przerażający i wskazał niespełna trzy promile – dodaje A. Kaczmarek.
Młody kierowca musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami karnymi. Grozi mu wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
Poniżej film z akcji udostępniony przez policję.