Policjanci z Niemiec wspólnie z pogranicznikami złapali polskiego kierowcę, który nie zatrzymał się do rutynowej kontroli. Pościg zaczął się jeszcze po niemieckiej stronie, a zakończył przy wjeździe na strefę ekonomiczną. 

Do zdarzenia doszło 10 marca. Kierowca Volkswagena Passata na polskich numerach rejestracyjnych miał zostać skontrolowany przez służby jeszcze na terytorium Niemiec, jednak nie zatrzymał się na wezwanie. Mundurowi ruszyli za nim, a do pościgu dołączył się patrol ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku.

Kierowca uciekał drogą krajową nr 29, ale na wysokości skrzyżowania z drogą na os. Przemysłowe (strefę ekonomiczną), stracił panowanie nad pojazdem, staranował znaki drogowe i zatrzymał się na wysepce oddzielającej pasy ruchu.

Okazało się, że za kierownicą siedział 32-letni Polak. Autem podróżowało z nim także troje innych obywateli naszego kraju.

- Na miejsce zdarzenia funkcjonariusze wezwali patrol policji ze Słubic. Kierowca okazał się trzeźwy, ale podczas przeszukania ujawniono w kieszeni jego kurtki dowód rejestracyjny, a w nim ukryte narkotyki. To była metaamfetamina – relacjonuje Joanna Konieczniak, rzeczniczka lubuskiej straży granicznej.

32-latek został zatrzymany za posiadanie narkotyków, niezatrzymanie się do kontroli drogowej i podjęcie ucieczki. Został przekazany słubickiej policji, która prowadzi dalsze postępowanie w tej sprawie.

Poniżej zdjęcia z akcji udostępnione przez straż graniczną.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.