W Słubicach, podobnie jak w wielu miastach całej Polski, odbył się milczący protest przeciw obowiązującemu w Polsce prawu aborcyjnemu. Pretekstem do tych wydarzeń była śmierć 30-letniej Izy, która zmarła będąc w 22 tygodniu ciąży.
Spotkanie w naszym mieście zorganizowała Wiktoria Górkiewicz, inicjatorka m.in. wcześniejszych marszów kobiet.
Kobieta, której pamięć uczczono, zmarła w szpitalu w Pszczynie na skutek wstrząsu septycznego. Doszło do niego na skutek obumarcia płodu, który miał liczne wady wrodzone. Sprawa poruszyła cały kraj, krewni zmarłej zawiadomili organy ścigania, a minister zdrowia zlecił w szpitalu kontrolę.
6 listopada mieszkańcy Słubic i zaproszeni goście zebrali się na placu Bohaterów i zapalili znicze w intencji zmarłej kobiety. Protestujący mieli ze sobą białe kartki z hasłem "#AniJednejWięcej".
Nie było wiele przemów, głos zabrała jedynie posłanka Anita Kucharska-Dziedzic. Ze zgromadzonymi osobami podzieliła się swoją osobistą historią.
– Kilkanaście lat temu byłam w podobnej sytuacji w szpitalu w Zielonej Górze. Moje dziecko umarło we mnie, a nikt nie chciał mi pomóc. Ja przeżyłam, a Iza osierociła swoje dziecko – mówiła wzruszonym głosem.
Więcej na załączonym niżej filmie.
https://slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/18080-w-milczeniu-protestowali-przeciw-prawu-aborcyjnemu-w-polsce#sigProId3c39f0f91e