Dawno nie było takiego wiatru w Słubicach! Strażacy od rana mają sporo pracy: uszkodzone dachy i samochody, spadające konary, a nawet… zniszczony słup ogłoszeniowy, z którego oderwała się betonowa kopuła.
Jak poinformował naszą redakcję rzecznik słubickich strażaków Michał Borowy, od rana zanotowano 22 wezwania do zdarzeń związanych z działaniem silnego wiatru, ale liczba ta ostatecznie może okazać się jeszcze większa. Głownie chodzi o uszkodzone drzewa i spadające konary, które tarasowały chodnik lub drogę, a w siedmiu przypadkach zniszczyły zaparkowane nieopodal samochody.
Jak na razie strażacy byli trzykrotnie wzywani do interwencji w sprawie uszkodzonego dachu. Najgroźniej było na ul. Wojska Polskiego, w jednym z budynków naprzeciwko Urzędu Skarbowego. – Musieliśmy zabezpieczyć opierzenia dachu, ponieważ istniało duże prawdopodobieństwo, że spadnie na chodnik – relacjonuje M. Borowy. Z tego powodu w centrum Słubic pojawił się korek.
To jednak nie wszystko. Siła wiatru była tak duża, że słup ogłoszeniowy przy pl. Przyjaźni stracił betonową kopułę, która wylądowała na chodniku. Całe szczęście nikt nie został ranny, ale wszystko wyglądało groźnie.
Wg informacji IMGiW, prędkość wiatru osiąga w porywach do 100 km/h. M. Borowy przekazał naszej redakcji, że wieczorem siła wiatru będzie stopniowo maleć, a jutro rano powinno być już normalnie.