Lubuscy inspektorzy ITD zatrzymali w Świecku litewską ciężarówką, która w ogóle nie powinna ruszyć w trasę. Ciągnik nie miał aktualnego przeglądu technicznego, tachograf zainstalowany w pojeździe był nieważny, zły był również stan opon.
Cała sytuacja miała miejsce 6 sierpnia na drodze krajowej nr 2 w rejonie Świecka. Litewska ciężarówka jechała z Niemiec do Rosji. Co dokładnie wyszło w trakcie kontroli?
- Ciągnik siodłowy od ponad 16 miesięcy nie posiadał aktualnego badania technicznego dopuszczającego do ruchu drogowego. Dodatkowo ciągnik ten miał „łyse” opony. Badaniu kontrolnemu nie został poddany również tachograf zainstalowany w tym pojeździe. Badanie to powinno zostać przeprowadzone do 11 kwietnia – poinformowało biuro prasowe Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Kierowca wyjaśnił, że jego szef wiedział o upływie terminów badań, ale nie miał czasu dopełnić formalności. Z zapisów tachografu wynikało też, że kierowca w kontrolowanym okresie dwukrotnie skrócił odpoczynek dzienny o ok. 2 godziny.
Kierowcę ukarano mandatem, zatrzymano też dowód rejestracyjny pojazdu. Jak informuje ITD, wobec przedsiębiorcy i zarządzającego transportem w przedsiębiorstwie zostaną wszczęte postępowania w sprawie nałożenia kary pieniężnej.